 |
Rzeczywistość znów łzawi oczy
|
|
 |
Twój oddech to mój tlen, który we mnie ma swe lokum.
|
|
 |
mam klucz dla Ciebie, chodź naprawimy wszystko.
|
|
 |
lata uciekają jak piasek przez palce, cieszę się że mogę powiedzieć "kocham Cię" tacie i matce!
|
|
 |
"i znów nie ufasz mi, nic nie jestem wart i nie wierzysz w żadne moje słowo"
|
|
 |
Jest tam gdzieś inny świat, który powinniśmy zobaczyć.
|
|
 |
Dopiero po czasie dowiadujemy się kim jesteśmy, kim zawsze byliśmy w oczach ludzi, których ceniliśmy ponad własne życie. Ile tak naprawdę dla nich znaczyliśmy, jaką wartość miały te wszystkie słowa, czym była każda obietnica. Dopiero po czasie okazuje się, że wszystko co było tak cholernie ważne, było niczym, nie liczyło się, że wszystko było ściemą, każdy uśmiech i każda łza dla nich, była czymś nieważnym.
|
|
 |
Pewne kwestie próbujesz przemilczeć
|
|
 |
Możesz rzucić to wszystko lub przypomnieć słowa matki, że kto nie ma odwagi do marzeń nie będzie miał sił do walki.
|
|
 |
Znowu się wkurwiam, bo kładąc się do łóżka za dużo w mojej głowie osób,których tam być nie powinno. Pamiętam o tych, o których powinnam zapomnieć, tęsknię za tymi,którzy odeszli, i wylewam łzy za coś co nie ma żadnego sensu.
|
|
 |
Powinniśmy się zarzec, wszyscy tu obecni, że będziemy żyć własnym życiem, tylko i wyłącznie, dążyć do tak upragnionych kiedyś celów, kiedyś - bo do momentu, w którym pojawił się ktoś nowy, ktoś zupełnie inny, ktoś kto odmienił wszystko, ktoś, dla którego złudnie jesteśmy w stanie oddać wszystko.
|
|
|
|