 |
Cz1: Stała w kuchni i patrzyłą przez okno. Lubiła patrzeć na przejeżdżające samochody... Mimo pośpiechu był w nich taki ogromny spokój. Patrzyła na nie. Usłyszała jak on wchodzi do domu. Podszedł do niej. objął ją w pasie stojąc za nią, pocałował w szyje. Odwrócił ją szybkim ruchem przodem do siebie i posadził na blacie kuchennym. Zaczął ją całować namiętnie. Odepchnęła go. Patrzyła na niego wściekłym wzrokiem nic nie mówiąc-Hej skarbie co jest?-zapytał podchodząc znów bliżej do niej i próbując ją pocałować. Odwróciła głowe, zsunęła się z blatu i poszła do salonu. włączyła telewizor i zaczeła go ignorować. -Co jest? Zawsze tak sie cieszyłaś jak wracałem z pracy, z delegacji. Coś się stało?-nie odezwała się ani słowem, udając skupioną na programie w telewizji. Nie odezwała się do niego, on próbował cały czas dowiedzieć się o co chodzi i zblizyc do niej. Zmęczona po jakimś czasie wstała i poszła do sypialni. Położyła się do łózka i próbowała zasnąć.
|
|
 |
You know the truth, let's not pretend, I'm not your friend, not your guy, I'm not your buddy, show no lovin'.
|
|
 |
Baby don't worry, you know that you got me
|
|
 |
Young, but I'm makin' millions to work the night shift
|
|
 |
Bring some ice for my cup, drink with me.
|
|
 |
Wonder if you bendin' over backwards for someone else.
Wonder if your rollin' backwoods for someone else.
|
|
 |
You make me feel like I did you wrong
|
|
 |
And I'll be fine just drinking my wine bitch
|
|
 |
Gorgeous hoes, keep the saying that they cost it
|
|
 |
Ludzie się karmią tym co Ci nie wyszło i smucą tym co Ci się udało.
|
|
 |
Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie, jestem bardzo dumny że takiego mam, pisze to od serca mocno wierze w ciebie.
|
|
 |
Życie przemija raz, dwa. Szkoda czasu na brednie.
|
|
|
|