 |
- Zrywam z Tobą. Mam dość tego, że mi stale dogryzasz z powodu wagi.
- Stój! Nie rób tego! Pomyśl o naszym dziecku!
- Jakim dziecku?!
- To ty nie jesteś w ciąży???
|
|
 |
Mówisz, że kochasz deszcz, ale chowasz się pod parasolką gdy pada. Mówisz, że kochasz słońce, ale szukasz cienia by w nim schronić się gdy świeci. Mówisz, że kochasz wiatr, ale zamykasz okno gdy wieje. Dlatego boję się, gdy mówisz, że mnie kochasz... // Bob Marley.
|
|
 |
Kawa , papierosy , alkohol uzależniają , ale najbardziej uzależnia od siebie drugi człowiek . ( dzyndzel )
|
|
 |
Życie nam przejdzie , gdzieś blisko obok , jeśli zabierzemy w przyszłość wczoraj ze sobą . ( dzyndzel )
|
|
 |
Tak , martwie się o Ciebie , a wiesz czemu ? Bo są tacy ludzie w życiu , na których szczęściu zależy Ci bardziej niż na swoim .
|
|
 |
Pieprzyć wskazówki typu : uważaj czego pragniesz . ( dzyndzel )
|
|
 |
Wyposażona w oryginalny zestaw zabójczych wad .
|
|
 |
Nie jestem głupkiem . Jestem po prostu do góry nogami . ( dzyndzel )
|
|
 |
Wszystkie moje pragnienia, wszystkie moje potrzeby są tutaj, w moich ramionach ♥.
|
|
 |
W związku chyba najważniejsza jest pewność w miłości. Że kiedy budzisz się rano czujesz przy sobie inne serce, które mówi ci dzień dobry. I w nocy przytulasz poduszkę z myślą o tym, że to człowiek, który będzie z tobą przez wszystkie twoje sny. I to piękne jest jak nie kończą się tematy do rozmów i nawet kiedy macie sobie tyle do powiedzenia milczycie, bo nic więcej nie potrzeba. I te pocałunki, które za każdym razem smakują inaczej, jakby każdy był tym pierwszym. I piękne jest to, że wreszcie czuję się po raz pierwszy w swoim życiu, że spotkało się osobę, na którą czekało się od urodzenia...
|
|
 |
usiadłeś na ławce. patrzyłeś w ziemię. ściągnąłeś ostatniego bucha papierosa i rzucając go na ziemię,zagasiłeś nogą. nadal patrząc w ziemię spytałeś :
- ufamy sobie nadal ?'.
nie usłyszałeś odpowiedzi. nawet przez chwilę nie spoglądając na mnie wstałeś, kopnąłeś puszkę pełnego do połowy piwa i ze słowami :
- zajebiście kurwa',
odszedłeś , zakładając kaptur na głowie. stałam w miejscu , patrząc na Ciebie jak odchodzisz, pod nosem wyszeptałam :
-nie, przykro mi'.'
|
|
 |
?- kochasz go !
- nie !
- ale ciągle się uśmiechasz na Jego widok
- owszem . ale to dlatego , że przechodząc obok niego serce bije naturalnie . tempo nie przyśpiesza . ja nie oddycham szybciej i nie czuje potrzeby by na niego patrzeć
|
|
|
|