 |
Wolałabym usłyszeć prawdę i musieć powiedzieć żegnaj,
lecz kochanie, nie łam mojego serca powoli.
|
|
 |
Wierzyłam w ciebie.
Myliłam się?
|
|
 |
kończymy marząc zamiast spać
|
|
 |
Bitwa jest teraz w twoich rękach,
lecz zdjęłabym swoją zbroję,
gdybyś powiedział, że wolisz kochać niż walczyć.
|
|
 |
Powiedziałabym ci, że tęsknię za tobą, ale nie wiem jak.
Nigdy nie słyszałam tak głośnej ciszy.
|
|
 |
Tak wiele rzeczy, o których chciałabym, żebyś wiedział.
Tak wiele ścian, przez które nie potrafię się przebić.
|
|
 |
Paskudne uczucie, gdy nagle zaczyna Cię boleć coś, czego już nie masz. I nie myślę tutaj o sercu.
|
|
 |
Zawsze potrzeba dwojga ludzi. Do tego, żeby układało się w związku. Do tego, żeby go rozbić, i do tego, żeby później naprawić to, co się zepsuło.
|
|
 |
Jeśli do niego pierwsza pójdziesz, niczego nie naprawisz… Jak to kiedyś napisał nasz dobry kolega Don Pedro, nie proś się o miłość do niego… Nie bądź „żebrakiem szczęścia”… Jeśli on Cie kocha, zrozumie i wcześniej czy później przyjdzie… Jeśli nie – nie naprawisz tego na siłę… Wiem, co czujesz, wiem jak jest cholernie ciężko to przetrwać, ale tylko dzięki temu możesz go zmienić…
|
|
 |
Popatrz jak wszystko szybko sie zmienia, coś jest a później tego nie ma.
|
|
 |
Płomień zgasł. Nie da się zapalić drugi raz tej samej zapałki./
|
|
 |
Zadzwoń. Wproś się. Obejrzmy razem film.
|
|
|
|