 |
czy w ogóle istnieje w waszych marzeniach wolność?
moje wrażenia non-stop odbiegają od wzorców
a ludzie spierdalają niczym zając od wniosków
uciekają z rozsądku czy głupoty? nie mój problem
jeśli sam chcesz być taki, lepiej nic nie mów, proste ;]]]
|
|
 |
w bezsensie sens jest jedynym awansem.. ;)
|
|
 |
nie pamiętam już jak mam czytać z Twoich oczu
nie potrafię wypowiadać słów
i w milczeniu odgaduje co mógł znaczyć ruch Twoich źrenic
|
|
 |
nie rozumiem słów, którymi mówią do mnie inni.. ich pragnień, ich gestów i wyrazów ich twarzy..
ich prawdy, ich szczęścia, chyba nawet ich marzeń...
|
|
 |
przyjaźń pomijam, miłość to chłam,
przeliczana na ilość ran,
ran, które zadam i ran,
które mam
|
|
 |
nie mówiąc nic i rozumiem, że ciebie to wkurwia..
widocznie czasem tak lubię.
nara : )
|
|
 |
wciąż żyję, świat hien, dziś piję
choroba umysłowa, podłoga, spluwam
jest druga, noc jeszcze długa
załoga czuwa - z monet zapomoga, spłonę
|
|
 |
przyjmij to do wiadomości
jedni naturalni, drudzy sztuczni, tak jak nylon
|
|
 |
a lewituję.. lubię ten stan, kiedy sobie podróżuję ze sobą na sam
w dupie mam to, co stresuje zostawiam to tam...
|
|
 |
nie wiele to da,
nie wiele dodać,
nie wiele ująć,
nie wiele czując,
nie wiele mówiąc...
|
|
 |
pokazała mi emocje, nauczyła być człowiekiem... :)
|
|
|
|