 |
czas pokazał kto jest kim
|
|
 |
Siedzę tu, całkiem sama nie mam gdzie się ruszyć, nie mam gdzie
pójść nie mam co robić, pragnę tylko cierpieć bo ciebie nie ma tu
|
|
 |
"Są takie oczy - nie pozna pan po nich, że płakały. Wystarczy je otrzeć. A są takie, że płacz długo w nich stoi, nawet gdy dawno płakały."
|
|
 |
`jak kochasz naprawiasz, jak nie kocham wmawiasz`
|
|
 |
`niby miłość nie zna końca, z znalazła we mnie wroga`
|
|
 |
`miłość jest jedna, zapamiętaj miłość to sukinsyn`
|
|
 |
Bo widzisz, jeśli naprawdę kogoś kochasz, to nie zrezygnujesz z niego nigdy. Rozumiesz mnie? NIGDY. Choćby nie wiem co zrobił, gdzie był i z kim był. Zawsze wracasz, nieważne jakby Cię zranił. Czekasz i zastanawiasz się co teraz robi, gapisz się całymi dniami na telefon, oczekując że zadzwoni. Jeśli kogoś kochasz to o niego walczysz. Bezwarunkowo. O niego, o jego szczęście, o to żeby cieszył się każdym dniem, każdą chwilą. I nie poddajesz się - wiesz, że nie możesz się poddać, bo TA osoba jest wszystkim co masz na tym świecie, co Cię tu trzyma. Jest czymś więcej niż tlen, jest sensem każdego Twojego dnia, każdych Twoich wzlotów i upadków. A gdy upadasz, podnosisz się tylko i wyłącznie dla niej. Tak, to właśnie jest miłość.
|
|
 |
kiedy zostawiłam Cię, na Twoją wyraźną prośbę, kiedy płakałam, chodziłam z podkrążonymi oczyma, kiedy zostawiałam smugi tuszu na rękawie najlepszego przyjaciela, obiecywałam sobie, że nigdy się nie zakocham. za często łamię obietnice, wiesz.
|
|
 |
cieszę się, że zaczęłam palić, a zielone Vogue zawsze będą moimi ulubionymi papierosami, wiesz może dlaczego? połączyły mnie z Tobą, to najistotniejsze. aż dziwne, że komukolwiek pomógł zwyczajny nałóg.
|
|
 |
wiedziałam, że mogę Go pokochać. bałam się, iż zabawi się mną, z racji młodego wieku. nie chciałam być Barbie z Mattela, jak jedna z moich przyjaciółek dla swojego Byłego. nie spałam, myślałam o Nim. przeszukałam wszystkie portale społecznościowe i nic. pod pretekstem umówiłam się z koleżanką, by poprosić o numer, a wyszło tak, że gdy spotkałyśmy się, nie potrzebowałam już go. kocham przeznaczenie.
|
|
 |
po pierwsze, nie mówię wprost o uczuciach. jasne?
|
|
 |
wszystko potoczyło się tak szybko. myślałam o Tobie przez kilka dni, ale nie spodziewałam się, że będziesz mój. bałam się. młodszy chłopak był dla mnie wyzwaniem, w sumie wyprawiałam takie 'ekscesy' (za takie miałam związki, gdzie dziewczyna była starsza) tylko dla żartów. Twoje czekoladowe tęczówki, im nie mogłam się oprzeć. chciałabym Ci podziękować, za wszelkie poświęcenia, a było ich multum. wierzę, że będzie tak długo. pragnę, na zawsze.
|
|
|
|