 |
Pamiętam jeden niedzielny poranek po melanżu u mnie w domu,zostało nas z dwanaście osób.Jedni ciągle pijani inni już mocno skacowani.Ktoś wymiotował na górze w łazience,ktoś w łazience na dole, ktoś spał na ziemi,dwóch ziomków spalało jointy na tarasie żeby jakoś dojść do siebie.I nagle w samym środku tej szopki znaleźli się moi rodzice .Nie byli mocno zdziwieni bo kiedy jeszcze mieszkałam z nimi to czasem też zdarzały mi się takie poranki .'Wybraliście najlepszy moment na odwiedziny,nie ma co'powiedziałam otwierając red bulla,tato wybuchnął gromkim śmiechem'no sory ale nie wiedzieliśmy że będziecie się bawić w Ekipę z New Jersey' powiedział siadając na kanapie uprzednio zrzucając z niej kilka bluzek , dwie pary bokserek i rozsypany popcorn. 'To ja może zrobię wam śniadanie' dodała mama kierując się w stronę kuchni zręcznie omijając przy tym puszki po piwach i butelki po innych alkoholach.O tak ,kocham ich podejście do mojego życia / nacpanaaa
|
|
 |
zdam z chemii, zdobędę Cię i będę najszczęśliwszą osobą na świecie, obiecuje. grincher
|
|
 |
nie rób priorytetu z kogoś, dla kogo jesteś tylko opcją.
|
|
 |
jedynym mężczyzną, za którym będę biegać, będzie mój syn.
|
|
 |
jego talent? potrafi kłamać czynami. grincher
|
|
 |
mówisz, że mało śpię, a nie wiesz, że to przez emocje jakie fundujesz mi każdym smsem. grincher
|
|
 |
|
pokochaj mnie, będzie fajnie nam razem.
|
|
 |
kupując ciepłą czekoladę, nie wiedział, że ogrzewa także serce. grincher
|
|
 |
jesteś ideałem, nie tylko moim, niejedna odwróciłaby się za Tobą na ulicy, niejedna puściłaby do Ciebie oczko, ale to właśnie mnie wybrałeś, stawiąjąc wyzwanie, bycia najwspanialszą dziewczyną na świecie, i wiesz co? Będę nią, zrobię wszystko, byś mógł z uśmiechem na twarzy powiedzieć : JESTEM NAJSZCZĘŚLIWSZYM FACETEM NA ZIEMII ! grincher
|
|
 |
jestem tu,będę tu,jak chcesz to mnie hejtuj jak nie znasz recepty na leczenie kompleksów.
|
|
|
|