głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika chrupeczka110

jestem zła. jestem cholernie złym człowiekiem. pieprzoną arogancką egoistką. i dobrze mi z tym  bardzo.   veriolla

koosmaty dodano: 22 stycznia 2012

jestem zła. jestem cholernie złym człowiekiem. pieprzoną arogancką egoistką. i dobrze mi z tym, bardzo. / veriolla

‎' i bądź tu mądry  synchronizuj dwa serca  bo to co cię uskrzydla potrafi być jak morderca  się nie nakręcam już więcej nie rozkminiam.'

grincher dodano: 21 stycznia 2012

‎' i bądź tu mądry, synchronizuj dwa serca, bo to co cię uskrzydla potrafi być jak morderca, się nie nakręcam już więcej nie rozkminiam.'

dzień zaczynam od wyjścia do sklepu   najczęściej jest to wyjśćie po kefir  na kaca. wracam i ogarniam się  w międzyczasie zostaję wyniesiona z łazienki z cztery razy  bo Damian 'jest już spóźniony'. wybiegamy razem na zajęcia   ja te szkolne  On na uczelnie. kupujemy kawe na wynos  i z prawie zamkniętymi oczami żegnamy się  na pewnej krzyżówce idąc w całkiem inne strony. wracamy zazwyczaj po 15   zmęczeni  kładziemy się na kanapie losując kto ogarnia dziś coś do jedzenia. zazwyczaj robi to Damian  a ja popijam sobie piwo grając na xbox'ie lub ogarniając jakieś lekcje. jemy  po czym ustawiamy się z Jego znajomymi do knajpy  lub na jakiś mini melanż u Nich w domu. wracamy około północy   albo lekko wstawieni  albo kompletnie nawaleni. kładziemy się do łóżka  kończąc dzeń cudownym akcentem:'światło kurwa!'. tak wygląda większość moich dni. witam w Naszych świecie.    kissmyshoes

koosmaty dodano: 21 stycznia 2012

dzień zaczynam od wyjścia do sklepu - najczęściej jest to wyjśćie po kefir, na kaca. wracam i ogarniam się, w międzyczasie zostaję wyniesiona z łazienki z cztery razy, bo Damian 'jest już spóźniony'. wybiegamy razem na zajęcia - ja te szkolne, On na uczelnie. kupujemy kawe na wynos, i z prawie zamkniętymi oczami żegnamy się, na pewnej krzyżówce idąc w całkiem inne strony. wracamy zazwyczaj po 15 - zmęczeni, kładziemy się na kanapie losując kto ogarnia dziś coś do jedzenia. zazwyczaj robi to Damian, a ja popijam sobie piwo grając na xbox'ie lub ogarniając jakieś lekcje. jemy, po czym ustawiamy się z Jego znajomymi do knajpy, lub na jakiś mini-melanż u Nich w domu. wracamy około północy - albo lekko wstawieni, albo kompletnie nawaleni. kładziemy się do łóżka, kończąc dzeń cudownym akcentem:'światło,kurwa!'. tak wygląda większość moich dni. witam w Naszych świecie. || kissmyshoes

oczywiście  że jestem ślepa i nie widzę  jak się przede mną ukrywasz  no co Ty. grincher

grincher dodano: 21 stycznia 2012

oczywiście, że jestem ślepa i nie widzę, jak się przede mną ukrywasz, no co Ty. grincher

 Miałaś problemy z prawem ?   Nie   to prawo miało problemy ze mną .   nacpanaaa

koosmaty dodano: 21 stycznia 2012

-Miałaś problemy z prawem ? - Nie , to prawo miało problemy ze mną . / nacpanaaa

Przecież żyję normalnie   staram się ogarnąć to wszystko. I przecież jestem szczęśliwa   czasami nawet bardzo . I tylko czasem   czasem w nocy gdy siedzę sama w ciemnym pokoju   czasem właśnie wtedy płaczę.Przypominam sobie kilka osób które odeszły z tego świata   kilka osób z którymi nie zdążyłam się pożegnać.Tych kilka osób tak cholernie bliskich memu sercu  nie potrafię powstrzymać wtedy łez i nie potrafię zrozumieć dlaczego   po prostu nie potrafię   nacpanaaa

koosmaty dodano: 21 stycznia 2012

Przecież żyję normalnie , staram się ogarnąć to wszystko. I przecież jestem szczęśliwa , czasami nawet bardzo . I tylko czasem , czasem w nocy gdy siedzę sama w ciemnym pokoju , czasem właśnie wtedy płaczę.Przypominam sobie kilka osób które odeszły z tego świata , kilka osób z którymi nie zdążyłam się pożegnać.Tych kilka osób tak cholernie bliskich memu sercu, nie potrafię powstrzymać wtedy łez i nie potrafię zrozumieć dlaczego , po prostu nie potrafię / nacpanaaa

To było za gówniarza   byliśmy wtedy razem choć nie byliśmy parą ale mimo wszystko chodziliśmy za ręce przytulaliśmy się   całowaliśmy   ja nosiłam jego bluzy a kiedy on kupował osiem piw to wiadome było że cztery z nich są dla mnie.Byliśmy w sobie zakochani jednak nie mówiliśmy słowa 'kocham'. To było takie bycie razem nie będąc razem.Nagle coś się zepsuło  kontakt zaczął się urywać aż w końcu nie potrafiliśmy powiedzieć sobie głupiego 'cześć'.Teraz gdy dorośliśmy jest już lepiej   nasze stosunki uległy poprawie   mijając się na ulicy rzucimy do siebie 'hej' on nawet czasem zapyta jak leci.A ja ? A ja jednak żałuję że to wszystko potoczyło się tak a nie inaczej bo chociaż nic do niego nie czuję to czasami chciałabym móc pogadać z nim jak ze zwykłym kumplem spotkać się na piwo czy flaszkę.Czasami chciałabym żeby nasza znajomość wyglądała nieco inaczej   nacpanaaa

koosmaty dodano: 21 stycznia 2012

To było za gówniarza , byliśmy wtedy razem choć nie byliśmy parą ale mimo wszystko chodziliśmy za ręce,przytulaliśmy się , całowaliśmy , ja nosiłam jego bluzy a kiedy on kupował osiem piw to wiadome było że cztery z nich są dla mnie.Byliśmy w sobie zakochani jednak nie mówiliśmy słowa 'kocham'. To było takie bycie razem nie będąc razem.Nagle coś się zepsuło, kontakt zaczął się urywać aż w końcu nie potrafiliśmy powiedzieć sobie głupiego 'cześć'.Teraz gdy dorośliśmy jest już lepiej , nasze stosunki uległy poprawie , mijając się na ulicy rzucimy do siebie 'hej' on nawet czasem zapyta jak leci.A ja ? A ja jednak żałuję że to wszystko potoczyło się tak a nie inaczej bo chociaż nic do niego nie czuję to czasami chciałabym móc pogadać z nim jak ze zwykłym kumplem,spotkać się na piwo czy flaszkę.Czasami chciałabym żeby nasza znajomość wyglądała nieco inaczej / nacpanaaa

leżałam na kanapie oglądając telewizję i czekając na Damiana gdy zadzwonił telefon. spojrzałam na wyświetlacz dzwoniła siostra.odebrałam pytając jak tam. smutnym głosem odpowiedziała:'chujowo'.z nerwów aż podniosłam się z kanapy.'co jest Młoda?'.'wszystko i nic. nic nie jest tak samo' mówiła pociągając nosem.'mów' nalegałam.'dostałam wpierdol za faceta z którym właśnie się rozstałam. boli mnie obita twarz i rozcięta warga.i wiesz co?nie jest ważne to że gdybyś tu była to już byś biegła wpierdolić tej suce.ważne jest to że przytuliłabyś mnie  a ja czułabym  że mam kogoś bliskiego bo teraz nie czuję nic' wydukała smutno. próbowałam powstrzymać łzy. zaciskając pięści z bólu powiedziałam:'trzymaj się tam Mała. ja Cię stamtąd zabiorę  nie zostawię nigdy'.'wiem' powiedziała rozłączając się. usiadłam na kanapie i rycząc jak dziecko zrozumiałam że popełniłam najgorszy błąd w życiu zostawiając ją tam samą z tymi beznadziejnymi ludzmi którzy mają czelność zwać się Naszymi rodzicami.  kissmyshoes

koosmaty dodano: 21 stycznia 2012

leżałam na kanapie,oglądając telewizję i czekając na Damiana,gdy zadzwonił telefon. spojrzałam na wyświetlacz-dzwoniła siostra.odebrałam pytając jak tam. smutnym głosem odpowiedziała:'chujowo'.z nerwów aż podniosłam się z kanapy.'co jest,Młoda?'.'wszystko i nic. nic nie jest tak samo'-mówiła,pociągając nosem.'mów'-nalegałam.'dostałam wpierdol za faceta z którym właśnie się rozstałam. boli mnie obita twarz,i rozcięta warga.i wiesz co?nie jest ważne to,że gdybyś tu była,to już byś biegła wpierdolić tej suce.ważne jest to,że przytuliłabyś mnie, a ja czułabym ,że mam kogoś bliskiego,bo teraz nie czuję nic'-wydukała smutno. próbowałam powstrzymać łzy. zaciskając pięści z bólu powiedziałam:'trzymaj się tam Mała. ja Cię stamtąd zabiorę, nie zostawię nigdy'.'wiem'-powiedziała,rozłączając się. usiadłam na kanapie,i rycząc jak dziecko zrozumiałam,że popełniłam najgorszy błąd w życiu zostawiając ją tam samą-z tymi beznadziejnymi ludzmi,którzy mają czelność zwać się Naszymi rodzicami.||kissmyshoes

' kiedy pierwszy raz nazwałeś Krzyśka swoim bratem? '   zapytałam  Damiana o Jego zmarłego przyjaciela. stanął tyłem do mnie  patrząc przez okno. 'mieliśmy po 13 lat  przyjaźniliśmy się już wtedy siedem lat. wyszliśmy na osiedle  i natknęliśmy się na grupę kolesi. pyskowałem  więc tamci rzucili się na Nas. kazałem uciekać Krzyśkowi ale został uśmiechając się i mówiąc:jak wpierdol  to tylko razem. wtedy też pierwszy raz powiedziałem do Niego:dzięki bracie  tak bardzo akcentując na słowo brat. i choć dostaliśmy straszny wpierdol  na drugi dzień przybiliśmy sobie pione  próbując uśmiechnąć się   ale za mocno bolały Nas kości policzkowe'   powiedział  i kończąc odwracając się do mnie  ze łzami w oczach.    kissmyshoes

koosmaty dodano: 21 stycznia 2012

' kiedy pierwszy raz nazwałeś Krzyśka swoim bratem? ' - zapytałam, Damiana o Jego zmarłego przyjaciela. stanął tyłem do mnie, patrząc przez okno. 'mieliśmy po 13 lat, przyjaźniliśmy się już wtedy siedem lat. wyszliśmy na osiedle, i natknęliśmy się na grupę kolesi. pyskowałem, więc tamci rzucili się na Nas. kazałem uciekać Krzyśkowi,ale został uśmiechając się i mówiąc:jak wpierdol, to tylko razem. wtedy też pierwszy raz powiedziałem do Niego:dzięki bracie, tak bardzo akcentując na słowo brat. i choć dostaliśmy straszny wpierdol, na drugi dzień przybiliśmy sobie pione, próbując uśmiechnąć się - ale za mocno bolały Nas kości policzkowe' - powiedział, i kończąc odwracając się do mnie, ze łzami w oczach. || kissmyshoes

spałam gdy nagle dostałam telefon od kumpla Damiana bym jak najszybciej przyszła na bloki.byliśmy wtedy pokłóceni zerwałam z Nim.gdy przyszłam zobaczyłam Damiana napierdalającego kolesia i kumpli  którzy próbowali Go odciągnąć.w międzyczasie przyleciało kilku gości i solówka przemieniła się w ogromną borutę.patrzyłam jak Damian napierdala prawie nieprzytomnego już kolesia po twarzy nikt nie potrafił Go odciągnąć.gdy w końcu każdy wymiękł On zaczął napierdalać kogoś innego.nie było siły która mogłaby Go odciągnąć.stanęłam wtedy obok i cicho szepcząc 'zostaw' zalałam się łzami. zatrzymał wtedy butelkę nad głową kolesia i patrząc na mnie odłożył ją na bok.wszyscy patrzyli na mnie z otwartymi gębami.Damian odpalił peta po czym wyrzucając puste opakowanie po fajkach dodał:'no właśnie.tylko Ona była w stanie mnie powstrzymać' jak gdyby nigdy nic udał się w kierunku domu.stałam patrząc na pobitego kolesia nadal nie mogąc zrozumieć tego jak bardzo bolał Damiana fakt że zerwaliśmy.  kissmyshoes

koosmaty dodano: 21 stycznia 2012

spałam,gdy nagle dostałam telefon od kumpla Damiana bym jak najszybciej przyszła na bloki.byliśmy wtedy pokłóceni-zerwałam z Nim.gdy przyszłam zobaczyłam Damiana napierdalającego kolesia,i kumpli, którzy próbowali Go odciągnąć.w międzyczasie przyleciało kilku gości i solówka przemieniła się w ogromną borutę.patrzyłam jak Damian napierdala prawie nieprzytomnego już kolesia po twarzy-nikt nie potrafił Go odciągnąć.gdy w końcu każdy wymiękł-On zaczął napierdalać kogoś innego.nie było siły,która mogłaby Go odciągnąć.stanęłam wtedy obok,i cicho szepcząc 'zostaw' zalałam się łzami. zatrzymał wtedy butelkę nad głową kolesia i patrząc na mnie odłożył ją na bok.wszyscy patrzyli na mnie z otwartymi gębami.Damian odpalił peta,po czym wyrzucając puste opakowanie po fajkach dodał:'no właśnie.tylko Ona była w stanie mnie powstrzymać',jak gdyby nigdy nic udał się w kierunku domu.stałam patrząc na pobitego kolesia,nadal nie mogąc zrozumieć tego jak bardzo bolał Damiana fakt,że zerwaliśmy.||kissmyshoes

c.d   'a co ja się Ciebie będę pytać o pozwolenie' mówiąc to wyjęłam stuzłotówkę bo tylko tyle udało mi się znaleźć i zwinęłam ją w rulonik nachylając się nad stołem.Delikatnym ale zdecydowanym ruchem odepchnął mnie na bok 'ty jesteś popierdolona'wrzasnął na cały głos tym samy zwracając na siebie uwagę znajomego barmana 'pojedziesz ze mną do domu?'spytałam spokojnie ale było to bardziej retoryczne pytanie bo on już sam zamierzał wstawać.Cudem doprowadziłam go do auta w międzyczasie wyjmując z kieszeni jego bluzy foliowy woreczek wypełniony tym świństwem.Tak pamiętam to jak dziś  pamiętam każdą akcję w której w podobny sposób ratowałam mu tyłek nacpanaaa

koosmaty dodano: 21 stycznia 2012

c.d / 'a co ja się Ciebie będę pytać o pozwolenie' mówiąc to wyjęłam stuzłotówkę bo tylko tyle udało mi się znaleźć i zwinęłam ją w rulonik nachylając się nad stołem.Delikatnym ale zdecydowanym ruchem odepchnął mnie na bok 'ty jesteś popierdolona'wrzasnął na cały głos tym samy zwracając na siebie uwagę znajomego barmana 'pojedziesz ze mną do domu?'spytałam spokojnie ale było to bardziej retoryczne pytanie bo on już sam zamierzał wstawać.Cudem doprowadziłam go do auta w międzyczasie wyjmując z kieszeni jego bluzy foliowy woreczek wypełniony tym świństwem.Tak,pamiętam to jak dziś, pamiętam każdą akcję w której w podobny sposób ratowałam mu tyłek/nacpanaaa

Dochodziła pierwsza w nocy miałam właśnie udać się w kierunku łazienki kiedy usłyszałam dźwięk wiadomości był to mój przyjaciel.' Lecz jestem tu gdzie wódka zwala z nóg tych co przepijają hajs za zdrowie głupich suk' odczytałam z pewnym trudem wywołanym przez poprzestawiane litery i wiedziałam że jest źle.Zarzuciłam kurtkę wyszłam z domu nie zamykając za sobą drzwi po czym wsiadłam do auta i podjechałam pod jego ulubioną knajpę.Lokal świecił pustkami a on siedział przy ostatnim stoliku z jakimś kolesiem który właściwie już spał.Obok nich znajdowały się dwie puste 0.7 i jeszcze jedna opróżniona do połowy a on rozsypywał przed sobą biały proszek 'co ty kurwa odpierdalasz' spytałam zdenerwowana 'o dobrze że jesteś masz pożyczyć dwieście złotych?' wybełkotał 'no mam ale musisz podzielić się tym towarem' podbródkiem wskazałam blat stołu i usiadłam obok niego 'chyba Cię pojebało dziewczynko' parsknął pijackim śmiechem

koosmaty dodano: 21 stycznia 2012

Dochodziła pierwsza w nocy miałam właśnie udać się w kierunku łazienki kiedy usłyszałam dźwięk wiadomości,był to mój przyjaciel.' Lecz jestem tu gdzie wódka zwala z nóg tych co przepijają hajs za zdrowie głupich suk' odczytałam z pewnym trudem wywołanym przez poprzestawiane litery i wiedziałam że jest źle.Zarzuciłam kurtkę,wyszłam z domu nie zamykając za sobą drzwi po czym wsiadłam do auta i podjechałam pod jego ulubioną knajpę.Lokal świecił pustkami a on siedział przy ostatnim stoliku z jakimś kolesiem który właściwie już spał.Obok nich znajdowały się dwie puste 0.7 i jeszcze jedna opróżniona do połowy a on rozsypywał przed sobą biały proszek 'co ty kurwa odpierdalasz' spytałam zdenerwowana 'o dobrze że jesteś masz pożyczyć dwieście złotych?' wybełkotał 'no mam ale musisz podzielić się tym towarem' podbródkiem wskazałam blat stołu i usiadłam obok niego 'chyba Cię pojebało dziewczynko' parsknął pijackim śmiechem

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć