 |
powiedz, że potrzebujesz mnie.
|
|
 |
tak bardzo chciałabym widzieć Cię więcej i częściej. Trzymać Cię za rękę, łapać powietrze. Opowiadać Ci jak bardzo kocham i tęsknię. [?]
|
|
 |
Ty mnie zbierasz i z powrotem sklejasz.
|
|
 |
nad zycie, bez pamięci,
do szczęścia to wystarczy.
|
|
 |
nie ważne co powinieneś,
ważne co możesz.
|
|
 |
A życie? Życie toczy się dalej bez względu co zyskujemy lub tracimy.
|
|
 |
wylecz mnie z siebie , po prostu.
|
|
 |
Są grzechy, które popełniam z uśmiechem na twarzy. I kurwa wiesz, dobrze mi z tym.
|
|
 |
pytasz za co kocham rap ? za jedność. za to , że mimo wszystko łączy. za to , że nigdy nie umrze - bo zawsze będzie żył w Naszych sercach. za fokusa , który poraża mnie swoim bezdechem. za piha, który miażdzy mnie tekstami. za gurala, którego flow ubóstwiam. za pezeta i jego 'muzykę emocjonalną' , która pomogła mi wiele razy. za małolata, i jego niesamowity luz na bitach i na scenie. mogłabym wymieniać tak bez końca, bo to jedyna miłość we mnie, która nigdy nie wygaśnie - nigdy.
|
|
 |
' ale .. ' - nie skończyła , bo przerwał Jej już na początku zdania . ' nie ma zadnego ale . nie ma już nic . nie ma Nas . nie ma mnie . nie ma Ciebie ' - powiedział , łapiąc się za głowę . usiadła na podłodze , opierając się o meble i zalewając łzami . spojrzał na Nią ostatni raz i wydukał z siebie : ' zawsze będziesz w mojej pamięci . będziesz tą jedyną istotą , która będzie zaprzątać mi myśli , kocham Cię ' , a następnie wyszedł . ryczała jak dziecko . nie potrafiła się podnieść , biec za Nim . nie potrafiła już żyć .
|
|
 |
To uczucie kiedy ktoś odchodzi? Nie jestem w pełni sił by je opisać. Mimo wolne łzy, strumienie łez spływających po policzkach i ból. Ból w klatce piersiowej, ten ból serca. Jakby ktoś wbił mnie masę zimnych, długich szpilek. Jakby ktoś przygniótł je zimną bryłą lodu. Ból naszej psychiki, niezależny od nas. Wszystko wraca, wszystkie najlepsze wspomnienia. I nic nie możesz zrobić, dopiero wtedy uświadamiasz sobie jak ta osoba była ważna w Twoim życiu. Twoja wściekłość z powodu bezradności jaka cię otacza jest nie do pomyślenia. Ale nic nie możemy zrobić by było lepiej. Kompletnie nic.
|
|
|
|