 |
|
Porażka w związku, gdy całując swojego partnera, przymykasz powieki nie z rozkoszy, a po prostu wyobrażasz sobie wargi kogoś innego./esperer
|
|
 |
|
Czasami mam wrażenie, że niektórych ludzi poznajemy tylko po to,żeby zranić innych. Kochamy jakiegoś skurwiela, tym samym raniąc chłopaka,który oddałby za nas życie./esperer
|
|
 |
|
Mam ochotę rozwalić łeb o krawężnik każdej dziuni,która patrzy na niego tak jak drapieżca na zdobycz. Zupełnie zapominają, że już dawno przegrały, bo to ja jestem jego "małym zbokiem". /esperer
|
|
 |
|
Tylko on jest na tyle pojebany, aby wejść do mojej klasy w środku lekcji, popatrzyć na mnie, uśmiechnąć się i wyjść jak gdyby nigdy nic, bez słowa wyjaśnień. Może i mnie zranił, może cholernie przez niego cierpiałam, ale potrafi wywołać najpiękniejszy uśmiech na mojej twarzy./esperer
|
|
 |
|
Kocham tą świadomość,że jego koledzy pilnują mnie w szkole, bo on im tak kazał. Uwielbiam kiedy wiem, że nawet na odległość się o mnie troszczy./esperer
|
|
 |
|
Zależy mi na nim, naprawdę. Zależy, ale mu nie ufam./esperer
|
|
 |
|
Pozwoliłeś jej się wpieprzyć między nas i to do Ciebie mam większy żal. /esperer
|
|
 |
|
Ja też nie byłam w porządku w stosunku do niego. Właściwie to robiłam go w chuja po mistrzowsku. Pisząc, że mi na nim zależy, na moim udzie rękę trzymał inny facet. Po spotkaniu z nim, szłam spotkać się z innym,a na imprezach w ogóle zapominałam o jego istnieniu i wyłączałam telefon na całą noc. Wiesz co mnie złamało? Nie to, że jemu na mnie zaczęło tak cholernie zależeć, nie to, że bałam się , że moje akcje wyjdą na jaw. Wystarczyły te trzy słowa z jego ust, "wierzę w Ciebie". Wiesz co wtedy zrobiłam? Rozpłakałam się jak małe dziecko i obiecałam sobie, że będę lepsza, dla niego. Nadal mam żal do siebie za przeszłość, ale wiem, że to on jest moją przyszłością i nie chcę już innego./esperer
|
|
 |
|
Skąd wiem,że damy radę? Przeszliśmy za dużo na początku i się nie poddaliśmy. U nas nic nie było typowe, bo kiedy normalni ludzie cieszą się sobą nawzajem, my szliśmy na dwie różne imprezy z wyłączonymi telefonami. Oni chodzili na romantyczne spacery,a my krzyczeliśmy na siebie i odwracaliśmy plecami. Większość czuła te pierdolone motylki w brzuchu, a ja czułam tylko ból w klatce piersiowej, bo jego kolejnym ostrym słowie. Widziałam jak się śmiali, kiedy my mieliśmy łzy w oczach i nie potrafiliśmy do siebie dotrzeć. Nic nie było takie normalne i proste,wszystko potrafiliśmy skomplikować, dlatego wiem, że teraz jesteśmy silniejsi i po prostu przetrwamy. Przetrwamy, bo to co najgorsze zdążyliśmy już sobie wzajemnie podarować. /esperer
|
|
 |
|
Wierzę, bo chcę wierzyć, a nie dlatego, że mówi prawdę./esperer
|
|
 |
|
Tak, zdecydowanie uwielbiam kiedy pochyla się nade mną mówiąc "cześć ziomku, buziak". Kocham,że jest tak normalnie, że mam w nim nie tylko chłopaka, ale też najlepszego kumpla./esperer
|
|
|
|