 |
chcesz wiedzieć dlaczego? a czułeś się kiedyś nikim? kiedy rodzina zniża cię do najniższego poziomu? nigdy nie usłyszałam od nich czegokolwiek dobrego. głupie stwierdzenie, że są dumni, że coś dobrze zrobiłam, dobrze że w ogóle jestem. nie, nigdy tego nie powiedzieli. tak samo jak nigdy nie usłyszałam od z ich strony najmniejszego komplementu. a przecież każdej dziewczynce trzeba czasem powiedzieć coś miłego, nawet jak tak nie jest. prawda? wszystko co się dzieje i jest złe, jest wyłącznie moją winą. to ja ich najmocniej zawiodłam, wstydzą się mnie, mają do mnie żal. a dlaczego tak się "bulwersuję"? bo nie potrafię znieść takich dotyków. za każdym razem, gdy próbujesz mnie dotknąć, czuję tak jakby on to robił. moje ciało wciąż tak dokładnie pamięta jego dłonie i czułe pocałunki na sobie, ale co najgorsze, wcale nie chce zapomnieć. i choć to nie wszystko, nie możesz reszty wiedzieć. proszę, nie oczekuj więcej, bo ogromnym wysiłkiem dla mnie było już napisanie tych dwóch rzeczy tutaj.
|
|
 |
dobrze, miejcie pretensje o co tylko chcecie. no ale kurwa nie mówcie mi takich rzeczy, błagam
|
|
 |
to jest waśnie ten moment, w którym po prostu odpuszczam. czuję, że za mocno się na to nakręcam, a przecież tego nie chcę. więc dopóki nie ma między nami nic poważnego, odsunę się do bezpiecznej odległości.
|
|
 |
Byłam głupia. Wydawało mi się, że wiem, a nie miałam o niczym pojęcia. Sądziłam, że damy sobie ze wszystkim radę, bo przecież się kochamy. Gówno prawda. Miłość nie wymazywała mi łez, nie oddawała nieprzespanych nocy, nie koiła nerwów, gdy nie wracałeś drugi dzień do domu, nie przytulała mnie, kiedy wybierałeś imprezę z kumplami zamiast wieczoru ze mną. Miłość to było zdecydowanie za mało dla tego związku. Najbardziej brakowało Twojej osoby./esperer
|
|
 |
Jeśli masz zamiar odejść, nigdy się nie odwracaj. Kiedy się odwracasz, w sercu tego kto zostaje pojawia się iskierka nadziei, że może wrócisz, a Ty przecież od zawsze wiedziałeś, że znikniesz. Twoje pierwsze "witam" zawierało "żegnam". /esperer
|
|
 |
Wiesz, kiedy ktoś odchodzi z Twojego życia, nie płacz. Ciesz się, że odszedł i teraz jest miejsce na kogoś, kto może zostanie w nim na stałe./esperer
|
|
 |
zrobię jedno, czuję się źle. zrobię drugie, czuję się okropnie. gdybym mogła zrezygnowałabym z obydwóch, ale nie chcę więcej takich sytuacji jak dzisiaj. to byłoby już zbyt podejrzane, zaczęliby się domyślać, że coś jest nie tak. i szczerze, najbliższe dni będą cholernie ciężkie.
|
|
 |
powinniście być dla mnie oparciem, wspierać mnie i pomagać wydostać się z tego gówna, a nie jeszcze bardziej w nim pogrążać.
|
|
 |
nie miałam pojęcia, że ona tam będzie. siedząc niemal naprzeciw, śmiała się i popisywała jak pojebana. do teraz nie rozumiem co ona ma w sobie takiego czego ja nie mam. idealnie proste, białe zęby? większe cycki? a może chodzi właśnie o te idiotyczne zachowania? na prawdę nie wiem. jednak to właśnie ją wolał ode mnie i nawet dzisiaj siedząc obok mnie, nie mógł oderwać od niej wzroku.
|
|
 |
- Ludzie mają prawo do błędów. Czekałaś kiedy coś się stanie, żeby powiedzieć 'odchodzę'. - Nie układało się Nam. - Czy życie też Ci się nie układało, kiedy chciałaś umrzeć? - Nie sugeruj, że mam myśli samobójcze. - Zachowuj się tak, jakbyś chciała żyć. - Nie chcę popełnić samobójstwa. Mylisz się. - Zdajesz się stać na granicy pomiędzy życiem i śmiercią. Czekasz na wiatr, który popchnie Cię w jedną albo w drugą stronę. Nie szanujesz życia. Choć nie podcinasz sobie żył, jesteś nieostrożna. Pewnie matka powiedziała Ci, że jesteś do niczego. Niestety uwierzyłaś jej. Jeśli nie będziesz uważała, umrzesz kiedyś właśnie dlatego.
|
|
 |
- Nie umieram w samotności. - Umierasz i wmawiasz sobie, że to bohaterstwo. Tak naprawdę, jesteś sama. - Bzdura. - On jest z inną. - Nie chcę tego robić. - Jest z inną. - Czemu to powtarzasz? - Bo jeśli nie zrozumiesz co złego jest w zdaniu 'jest z inną', nigdy do niczego nie dojdziesz. Jest z inną. - Okej, i co z tego? - Jeśli jest z inną, znaczy to, że nie jest z Tobą. Wiesz dlaczego? Bo się boisz. - Mówisz, że jestem tchórzem? - Myślę, że bardzo się boisz. - Nazywasz mnie tchórzem?! - A jak Ci się zdaje?
|
|
 |
But you can see it my eyes
You can read it on my lips
I’m trying to get a hold on this
I really mean it this time
And you know it’s such a trip
Don’t get me started
I’m trying to get a hold on this / No Doubt
|
|
|
|