 |
Nie jestem cholerną pesymistką, pieprzoną realistką ani pogodną optymistką. Jestem dziewczyną z marzeniami, która wie, że w życiu nie ma łatwo. Nigdy nie poddaję się, nie uciekam marzeniami do innego wymiaru. Jestem dziewczyną którą wychowało życie.
|
|
 |
wiesz? chciałabym być Twoim osobistym szczęściem, nikim więcej...
|
|
 |
Był poranną kawą bez cukru. Śmiechem dziecka na huśtawce. Kolorowym motylem zaplątanym w firance. Był świętym obrazkiem schowanym w portfelu i kieliszkiem czerwonego wina do kolacji. Był spóźnionym pociągiem. Biletem powrotnym. Wczorajszą kłótnią. Był zachodem słońca i kroplą rosy o świcie. Był wszystkim. Nie był tylko sobą.
|
|
 |
przyjaciel to ktoś kto nie zawsze mówi Ci to co chcesz usłyszeć , lecz ktoś kto przypierdoli Ci jak zacznies sobie rójnować życie .
|
|
 |
naćpana szczęściem , upita marzeniami . . .
|
|
 |
najgorzej jest gdy szukając w jego oczach siebie widzisz obojętność .
|
|
 |
Pamiętam każdą wspólnie spędzoną chwilę. A w każdej było coś wspaniałego. Dlatego nie potrafię wybrać żadnej z nich i powiedzieć: ta znaczyła więcej niż pozostałe.
|
|
 |
Siedziała i płakała, przeklinając ten dzień w którym go poznała.
|
|
 |
powiedziałabym, co czuję na Twój widok, ale takich rzeczy nie mówi się na głos.
|
|
 |
Pozdrawiamy małolaty robiące z siebie szmaty.
|
|
 |
Wzieła żyletkę i na boku lewej piersi wyrysowała serce, zaczeło zalewać się krwią, prawą ręką sięgneła po jego zdjęcie i położyła je przed sobą. Lewą dotknęła rany i spojrzała w niebo ' To dlatego nie potrafiłam zapomnieć - bo ciągle miałam cię w sercu'. Sięgneła po zapalniczke i zdecydowała że podpali jego ostatnie już zdjęcie. W tym samym czasie ranę polała wodą utlenioną. Spojrzała na jego niebieskie oczy, które właśnie pochłaniał ogień i wyszeptała ' a tak usuwam cię wreszcie z mojego serca.
|
|
 |
" poszłam siku, a zrobiłam kupę, więc wiem co to znaczy oszukać przeznaczenie, dziwko. "
|
|
|
|