 |
|
Jakoś tak dziwnie mam do was nosa.
Prawdę o Tobie czytam w Twych oczach.
Wyceniasz wszystko nawet, jak kochasz.
Kurestwa wartość mniejsza od grosza suko.//Paluch
|
|
 |
|
Temu, kto przed Tobą stanie fałszywą nadzieje dajesz
tylko po to, by słabym potem zabrać wiarę.
Przygarniesz pod skrzydło i głodnych karmisz nie raz
tylko po to, by powoli potem ich pożerać.//Saful
|
|
 |
|
tylko on potrafi sprawic, ze nawet w najgorszy dzien na mojej buzce pojawia sie usmiech. i nie, wcale mi sie to nie podoba... /podobnodziwka
|
|
 |
|
Mijamy się, udajemy że nigdy nie mieliśmy ze sobą nic wspólnego. Tak jakbyśmy nigdy się nie znali. Nikt tak naprawdę nie wie, co nas kiedyś łączyło, kim dla siebie byliśmy. Teraz nawet ja nie wiem kim dla siebie jesteśmy.
|
|
 |
|
Nagle straciłam osobę, która była dla mniej dużą częścią życia. Przestałam tęsknić, zdałam sobie sprawę, że już nigdy nie będzie jak "kiedyś", że nie ma sensu mieć nadziei.
|
|
 |
|
Odkąd się rozstaliśmy, nienawidzę swojego telefonu. Najchętniej wypieprzyłabym go do kosza, Wyrzuciła przez okno, spłukała w kiblu,rozpieprzyła młotkiem na miliony kawałeczków. Jak długo on może milczeć? Przez cały dzień ani jednego sygnału przychodzącej wiadomości. Wcześniej nosiłam go ze sobą wszędzie -potrafiłam biegiem wrócić się po niego do domu, chociaż i tak już byłam spóźniona na autobus do szkoły. W domu wyłączałam dźwięk, bo tata dostawał spazmy od ciągłego pikania. Teraz zwyczajnie o nim zapominam. Kładę go pod poduszką z samego rana i wieczorem biorę go do ręki, żeby tylko nastawić budzik. Potrzebny mi jest tylko do sprawdzania godziny, a nie do wymieniania z Tobą grubo ponad setek wiadomości, które mnie budziły, rozśmieszały w ciągu dnia i kładły spać. Boli mnie palec od ciągłego odblokowywania klawiatury w nadziei, że pojawi się zbawienny komunikat: masz 1 nieodebraną wiadomość.
|
|
 |
|
Tak naprawdę tęsknisz za Nim, ale się do tego nie przyznasz. Chciałabyś mieć go na wyłączność, chciałabyś żeby było tak, jak kiedyś. Bo jeszcze rok temu, on był. Obejmował. Wysłuchał ..Był, a teraz Go nie ma. Nie wychodzisz z domu, siedzisz sama i wspominasz. Katujesz się przygnębiającą muzyką, wspólnymi zdjęciami i Jego zapachem, który gdzieś jeszcze pozostał. Wstajesz z myślą o Nim, z nadzieją, że może dziś będzie inaczej. Ile już się tak łudzisz? Jak długo jeszcze będziesz na Niego czekać? Na ile wytrzymałe jest Twoje serce, które z każdym dniem słabnie z niedoboru miłości? Gdzie jest granica między nadzieją a naiwnością? Którędy trzeba pójść by odnaleźć swoją ścieżkę? Kiedy wreszcie zrozumiesz, że choćbyś nie wiadomo jak bardzo się starała, nigdy nie cofniesz się w przeszłość?
|
|
 |
|
Stoisz i patrzysz jak odchodzi ktoś, kto był dla Ciebie całym światem, ktoś bez kogo nie wyobrażałaś sobie ani jednego dnia, a teraz każdy kolejny dzień będzie musiał Ci pomóc zapomnieć o tym wszystkim co Was łączyło.
|
|
 |
|
chcesz wiedzieć co czuję ? Czuję ogromną pustkę wieczorami, kiedy przypominam sobie nasze spacery . Samotność, kiedy płaczę z byle jakiego powodu . Złość, kiedy ktoś mówi o Tobie . Ból, kiedy opowiadają mi o Twojej nowej dziewczynie oraz smutek, kiedy widzę jak bardzo dobrze radzisz sobie beze mnie
|
|
 |
|
Mijasz Go na ulicy i nie czujesz nic oprócz żalu. Tak był Ci bliski, kochałaś Go. Dzieliłaś z Nim tyle fantastycznych przeżyć. Wspomnienia dają o sobie znać wieczorami gdy Jego sylwetki nie ma w pobliżu. Nawet przy znajomych ciężko udawać gdy On siedzi na schodach wpatrując się w Ciebie uparcie. Spojrzenia na moment krzyżują się a Twoje jest przepełnione bólem ostatnich miesięcy bez Niego. Tęsknisz.
|
|
 |
|
Kocham Cię, kocham, wciąż Cię kocham, kurwa.
I nie znam już innych słów, to jest zbyt trudne.//Pezet
|
|
|
|