 |
Kim byśmy byli gdyby spełniały się szalone sny?
|
|
 |
Chyba wciąż gdzieś chowam w źrenicach iskierki nadziei, które na moment rozpalają papierowe słowa, by po chwili pozostał po nich gorzki dym, załzawione oczy.
|
|
 |
Drzazgi w duszy, odłamki duszy, dusza w śmietniku. Autodestrukcja słowami.
|
|
 |
Kiedyś zbyt wcześnie się przywiązałam. To było jak obudzić się przed budzikiem. A potem rzeczywistość kazała mi czekać i przespałam wszystko co piękne między nami.
|
|
 |
i tak cudownie mieć tą świadomość, że wywołujemy uśmiech u najważniejszej osoby w naszym życiu
|
|
 |
Słuchaj kiepsko jest być opcją. Zwłaszcza dla kogoś kto zawsze stawiał na najprostrze rozwiązania. Poplątałam się teraz, bedąc w swoich oczach opcją dla ciebie, nie umiem odkryć rozwiązania.
|
|
 |
Czasem boję się głośno. Płaczę i przeklinam życie. Lecz cholernie boję się tego strachu, który zabiera oddech i zmusza do milczenia.
|
|
 |
Sprzedajemy hurtowo serca. / pinktea.
|
|
 |
wszyscy mamy potłuczone dusze. /pinktea.
|
|
 |
pośród miliarda różnych słów, oczekujemy jednego głupiego "kocham", które pozornie wzbudza w nas euforię i szczęście, lecz później zadaje setki nieuleczalnych ciosów, które powodują śmierć za życia
|
|
 |
naiwnie próbujemy zatrzymać czas, który nigdy nie staje w miejscu
|
|
 |
nie powstrzymasz mnie, jeśli zdecyduje zakończyć swoje życie
|
|
|
|