 |
|
Dobrze wykorzystany dzień nie domaga się powtórki.
|
|
 |
|
Zostałam stworzona, żeby popadać w kolejne nałogi.
|
|
 |
|
Proszę, przestańcie mnie o niego pytać, bo wymazuję wszystkie wspomnienia.
|
|
 |
|
MIŁOŚĆ... jest na zawsze.
|
|
 |
|
Ona jest właśnie tym, czego źli chłopcy pragną najbardziej.
|
|
 |
|
Okres negacji, okres obojętności, okres akceptacji.
|
|
 |
|
` Ty jesteś kimś, kto poda mi kredki, kiedy będę miała ołówek. zrobi naleśniki z uśmieszkiem z dżemu. nie będziesz pytał, bo będziesz wiedział. przejdziesz ze mną na czerwonym świetle. w ostatniej chwili mi powiesz: " Uważaj! Kałuża. " nadążysz za mną do autobusu. odpowiesz równo ze mną na jedno pytanie. będziesz mnie słuchał kiedy coś mówię. i uśmiechał się, kiedy jestem na Ciebie zła. ` i byłabym grzeczna dla Ciebie, przez chwilę.
|
|
 |
|
"[..] Nie... Tak naprawdę nie jestem Twoim życiem, jestem pewnym elementem Twojego życia, bez którego jak teraz myślisz, nie mogła byś sobie poradzić. Ale w życiu jest tak, że odchodząc, robimy miejsce dla innego człowieka. Więc nie może byc tak, że beze mnie sobie nie poradzisz. Każdy odchodzi by zrobić dla kogos miejsce..."
|
|
 |
|
Wiesz.. Powiedzieli mi, że wyglądamy razem tak jakbyśmy z każdą sekundą kochali się jeszcze bardziej.♥
|
|
 |
|
wstań ! mówię wstań, kurwa ! podnieś dupę irusz się z miejsca. nie rycz za tym skurwielem, nie jest tego wart -spójrz, jesteś zajebista bez Niego , nie potrzebujesz Jego marnejpołówki - sama tworzysz jedną, zajebista całość, Mała !
|
|
 |
|
kiedyś o mnie zapomnisz tak jak zapomina się jak smakowała wczorajsza kawa, albo tak jak zapomina się o zeszłorocznym śniegu. zapomnisz jaki ból był wymieszany z pierwiastkami szczęścia i jak przyśpieszał oddech. zapomnisz pojedyncze słowa, gesty, myśli. wszystko uleci z ciebie jak życie z człowieka przejechanego przez ciężarówkę. i okaże się, ze scenarzysta, który to wszystko poskładał w swej malej główce, nie zrobił kariery, nie zarobił milionów, a zamarzł w parku z butelka taniego wina w ręku. Ty kiedyś zapomnisz jak smakowało moje imię. oddasz serce w depozyt komuś innemu, komuś lepszemu. szczęście wypełni cię po brzegi, od paznokci u stop do końcówek rzęs. życzę ci tego, wiesz. i będziesz żyć w spokoju, łykać złudzenia w pigułkach każdego pojedynczego ranka. ale nic nie będzie takie samo jak te nasze chwile. jak nasza samotność we dwójkę, jak nasze bycie razem ale osobno.
|
|
|
|