 |
Kilka słów jest w stanie rozpierdolić komuś życie. Wiesz?
|
|
 |
Jeżeli mi go zabrałaś, to poproszę Cię o jedno.. daj mu szczęście szmato.
|
|
 |
Chcę cię. Chcę zasypiać i budzić się przy tobie. Dzielić się wszystkim. Być tam, gdzie ty. Jeść wspólne śniadanie, czekać z obiadem, robić wspólnie kolację, brać razem prysznic, planować wakacje. Spędzać leniwe niedziele przed telewizorem, sprzątać razem dom, usypiać dzieci. Kłócić się i wyrzucać twoje rzeczy z sypialni, prać brudne skarpetki, słuchać krzyków córki i syna, wracać z pracy i rzucać się do łóżka. Nie spać nocami, długo rozmawiać. Siedzieć w ogrodzie i pić wino wytrawne. Żyć z tobą. Być razem, zawsze.
|
|
 |
nie chce mi się już siedzieć na dostępnym na fejsie, by mieć nadzieję, że może akurat się odezwie. nie chcę już co dziesięć minut sprawdzać telefonu, bo może akurat napisał sms. nie chcę za każdym razem wychodząc ze szkoły rozglądać się we wszystkie strony, bo może on akurat tam stoi. no nie chcę, to boli.
|
|
 |
- Mogę coś dla Ciebie zrobić?
- Bądź.
- Tylko tyle?
- Aż tyle. :*
|
|
 |
Gdy dostaję sms'a od Ciebie od razu się uśmiecham nie ważne że piszesz o błahostkach ważne że pamiętasz o mnie.
|
|
 |
Wiesz co jest najgorsze? że nie potrafię sobie odpuścić, że ciągle tęsknie, że potrzebuję Cię, że ciągle mam te pieprzone nadzieje ..
|
|
 |
Wiesz jesteś nadal dla mnie ważny. Ale wiem też jedno przecież nie mogę czekać wiecznie na coś co nigdy się nie wydarzy.. Już postanowiłam odpuszczę sobie już...chyba...chociaż nie wiem czy potrafię zapomnieć o najważniejszej osobie mojego życia..
|
|
 |
Już wiem, wiem że skończyło się coś na dobre...
|
|
 |
Ciężko uwierzyć mi w to, że to co nas łączyło z Twojej strony nie posiadało żadnego uczucia..
|
|
 |
Boli mnie fakt, że po tym co się wydarzyło bałeś się mi spojrzeć w oczy, bałeś się spotkać.. W sumie to dlaczego? Przecież nic do mnie nie czułeś.. Mogłeś wykrzyczeć mi to w twarz, że dla Ciebie jestem nikim .. może dałabym sobie wtedy spokój ..
|
|
 |
Zabolał mnie Twój bezsensowny ruch. Nie wiem dlaczego, nie wiem po co ale wiem jedynie, że to zrobiłeś sprawiło Ci niezwykłą przyjemność. Próbowałeś zagrać na moich uczuciach, na moim sercu i sumieniu. Zauważyłam, że po raz kolejny raz zostałam okłamana przez osobę na której mi zależy. Jednak to nie miało znaczenia bo to ja obdarzyłam Cię ogromnym uczuciem. To było oczywiste wręcz nastawione od samego początku na porażkę. Ale liczę, liczę że jeszcze się odezwiesz. Dam Ci jeszcze szansę przez kilka dni ale później ? Później zapomnę, że między nami kiedykolwiek coś w ogóle było...
|
|
|
|