 |
|
mówimy o marzeniach, tak? ja chce sie zabić.
|
|
 |
|
" To trudne i każdy musi kiedyś przez to przejść, najgorsze jest pytanie czy to ma sens czy nie. "
|
|
 |
|
" Gdzie to szczęście? - kolejny raz zadaję to pytanie. Może jest gdzieś, ale już na pewno nie jest dla mnie. "
|
|
 |
|
" Wciąż na błędach stawiam krok za krokiem, ciekawe kiedy pęknie ta lina niepowodzeń. "
|
|
 |
|
I ta jego cieplutka choć za duża bluza.
|
|
 |
|
Mówiła: nigdy nie zapalę. Teraz jest nałogową palaczką. Mówiła: nie kocham Go, pokochała tam mocno że już mocniej nie mogła.
|
|
 |
|
Nie jestem tą kochana córeczką, która zawsze zachowuje się nienagannie.. Jestem ''stukniętą'' nastolatką, która walczy o miłość, ma w dupie tych, którzy maja w dupie ją, gra innym na nerwach i pije z kumplami na przystankach.. Nikt już jej nie zmieni. Po prostu jest sobą..
|
|
 |
|
Bo prawdziwe marzenia to takie , których ngdy nie mówimy głośno. [ net ]
|
|
 |
|
niepewnym krokiem zbliża się do szczęścia bo jeszcze nie wie jak łatwo jest je stracić .
|
|
 |
|
zaczep mnie na ulicy, nie na facebooku .
|
|
 |
|
z góry na dół, jak z jedenastego piętra,
ty znasz to uczucie pękniętego serca./ o.s.t.r
|
|
 |
|
W chuju mam taki toksyczny związek -.-
|
|
|
|