 |
|
Może wtedy trzeba było ich posłuchać? Może nie powinniśmy się zdarzyć, a dzisiaj mniej byśmy cierpieli./esperer
|
|
 |
Może wtedy trzeba było ich posłuchać? Może nie powinniśmy się zdarzyć, a dzisiaj mniej byśmy cierpieli./esperer
|
|
 |
Przecież Ci nie powiem, że coś pęka. Tego nie da się opisać słowami, wiesz? Oddalamy się każdego dnia, ale nic z tym nie możemy zrobić, zupełnie nic. Wypuszczam Cię z rąk i boli, cholernie boli, ale nie jestem w stanie tego zatrzymać. Choć łzy rozmywają obraz, jedynie wzruszam ramionami. Nie krzyknę, straciłam głos. Tylko patrzę, ale wzrok też pusty. Przecież Ci nie powiem, że oto na naszych oczach umiera nam miłość. Obudzimy się dopiero kiedy nie zostanie z nas nic, kiedy nie będziemy mieli dokąd wracać./esperer
|
|
 |
Cokolwiek. Wódkę, prochy, szczerą rozmowę, ramię przyjaciela, mocne przytulenie. Cokolwiek, byleby przestało boleć./esperer
|
|
 |
mocno wierzę w to, że jednak miłość wygra, że jednak zrozumiemy, że kłótnie nie są nam wcale potrzebne, bo dojdziemy do porozumienia inaczej niż tylko przez kłótnie. wytrwałam tyle, to wytrwam i jeszcze./disparais
|
|
 |
mam uczucia tak jak wszyscy inni, mam też swoje nerwy i czasami nie wytrzymuję. nie mogę ciągle mówić, że dam radę, bo z dnia na dzień jest coraz gorzej. coraz bardziej nie daję sobie rady. kłótnie a za chwilę już jest dobrze. i tak ciągle./disparais
|
|
 |
Martwię się o Niego bo Go kocham, to chyba logiczne. Martwię się chyba za bardzo, traktuję Go jakby był małym dzieckiem,a nim nie jest. Nie chcę Go stracić, wszystko jest takie głupie./disparais
|
|
 |
Noce zostały stworzone po to, by mówić rzeczy, których nie potrafisz powiedzieć następnego dnia.
|
|
 |
Kocham Cię, ale to nie znaczy, że możesz mnie ranić, a ja nie odejdę. Odejdę, bo kocham też siebie./esperer
|
|
 |
"Seks jest dla wszystkich, ale wzajemna miłość po nim tylko dla zakochanych".
|
|
 |
"Dlaczego czasami tak trudno jest rozmawiać? Zamiast prośby o wyjaśnienia serwujemy chłodne spojrzenia. Zamiast żartu - milczenie. Potrzebujemy rozmowy jak dobrego jedzenia, a dobrowolnie wybieramy emocjonalna anoreksję. W środku wszystko krzyczy: mów do mnie! obejmij mnie! kochaj mnie! a jedyne co wychodzi z naszych ust, to słowa nie mające żadnego znaczenia"
|
|
 |
''Gdybym nie miał ciebie, nie chciałoby mi się żyć. Ty jesteś teraz jedyna rzeczą, w którą wierzę naprawdę. Ty, nic więcej. Mam chyba prawo tak myśleć. Gdybym nie miał ciebie, zrobiłbym wszytko, aby się zgnoić do końca, tak, żeby już nigdy nie kochać, nigdy nie wierzyć i nigdy nie cierpieć. Bez ciebie ta strona kart nie ma dla mnie sensu, tak samo jak i tamta. Rozumiesz?''
|
|
|
|