 |
to smutne gdy, uśmiech na twarzy potrafi boleć./ogarnijmnieskarbie
|
|
 |
po prostu podejdź, przytul ją cholernie mocno i nie wypuszczaj, mimo tego że będzie się rzucać, szarpać próbować cie uderzyć i krzyczeć przyciśnij ją jeszcze mocniej ,niech poczuje że ma dla kogo żyć że nie wszystko jest takie do dupy jak czuje to teraz. /ogarnijmnieskarbie
|
|
 |
kolejny raz straciłam kogoś ważnego , kolejny raz zawiodłam się na kimś bliskim ./ogarnijmnieskarbie
|
|
 |
Bo facetom tylko jedno w głowie, dlatego korzystają tylko na tym suki
|
|
 |
i nie nazwę cie już przyjacielem, nie od dziś, gdy dałaś się poznać z tej prawdziwej strony l oms
|
|
 |
szepcząc za plecami , pokazałaś kim na prawdę jesteś. l oms
|
|
 |
grunt to znaleźć w sobie siłę, nawet gdy myślisz że już nic nie jest w stanie Ci pomóc. jesteś zdana tylko i wyłącznie na siebie.
|
|
 |
o tak, jest mi teraz ciężko. ale obiecuję Ci, pożałujesz tego co zrobiłeś.
|
|
 |
zawsze znajdziesz powód do uśmiechu. postaraj się tylko.
|
|
 |
"Ty jesteś jakaś aspołeczna" powiedział jej w końcu, gdy już któryś raz z rzędu nie chciała wyjść z domu. "Tak, masz rację. Najlepiej czuję się sama ze sobą i stosem książek obok. Nienawidzę ludzi. Są trzy osoby na tym świecie, które trzymają mnie przy życiu. rozumiesz? tylko dla nich widzę sens codziennej pobudki i dalszego życia. zaledwie trzy osoby na 20, przez które mam ochotę zakończyć swoją egzystencję tu i teraz. Jestem na skraju. Mam wybór- albo runę w przepaść, albo przeżyję. 20 do 3." "Nie wyglądasz jakbyś..." "Jakbym co? Jakbym była samotna? Wiem, wiem. Jestem samotna w przeludnionym świecie." "Ale zawsze mówiłaś, że sobie radzisz..." "A czy kiedykolwiek wypowiedziałam to zdanie: 'ej, dobrze sobie radzę'? Nie. Bo zawsze pytaliście: radzisz sobie? I odpowiadałam tylko, że tak. Ktoś kiedyś napisał: 'nie pytaj, a nie odpowiem Ci kłamstwem.' Nie chciałam nikomu się zwierzać. Nie ufam ludziom."
|
|
 |
W ludzikiej naturze lezy chyba unieszczęśliwianie się na siłę. Bo nie wierze, zebyśmy spośród 1053 piosenek na odtwarzaczu, przypadkowo wybrali akurat tę, ktora budzi w nas smutne wspomnienia, zmusza do rozmyslania o rzeczach co najmniej nieprzyjemnych, lub przypomina nam o TEJ osobie. Nie wierze, ze czysty zbieg okolicznosci sprawilby, ze chodzimy akurat w miejsca, na ktorych widok kacikach oczu od razu zbiegaja się łzy. Przeciez nikt nam nie każe doszukiwac sie twarzy ukochanej osoby w kazdym, kto nas mija. Sami sobie zadajemy bol. Nasza ludzka, masochistyczna natura.
|
|
|
|