 |
nie dzwoń, nie pisz, nie przychodź nigdy więcej, a w sercu 'błagam, nie zostawiaj mnie'. / mietowyusmiech
|
|
 |
witaj w czasach, gdzie pokemony cię 'lofciają', od dresów możesz dostać wpierdol, rodzinę widzisz tylko rano przed pójściem do szkoły i wieczorem przed snem, twoja sympatia obściskuje się na boku z kimś innym, a najlepsza przyjaciółka obgaduje cię za twoimi plecami. reszta ma po prostu na ciebie wyjebane./ogarnij.sie
|
|
 |
jestem uzależniona od ciebie.// czekoladkax33
|
|
 |
w ironiczy sposób podchodzić do błędów, które to on tak często popełnia... above_all
|
|
 |
powodzenia wszystkim trzecio-gimnazjalistom na zaczynających się od jutra egzaminach. ♥ - mietowyusmiech ; * ♥
|
|
 |
było dokładnie tak jak sobie wymarzyłam. i chociaż zaczyna się to tak bajkowo, ja nie oczekiwałam nic szczególnego, nic specjalnego, prócz bycia przy nim. było dokładnie tak, jak tego chciałam. on w zwiewnej kratkowanej koszuli, z rozwiewanymi przez cicho szeleszczący między drzewami wiatr czarnymi włosami, rękoma w kieszeniach luźnych jeansów i ten cholernie przenikliwy i szarmancki wzrok, który tak ubóstwiałam. prześledziłam każdy ze szczegółów. na krawężniku chodnika duża butelka jacka danielsa i dwa plastikowe kubki. kiedy się zbliżałam, nerwowym ruchem wyjął zza pleców mały bukiecik stokrotek, które tak cholernie mnie uszczęśliwiły. był wyjątkowy. romantyczny na swój sposób. od razu można było dostrzec jak bardzo się przejmuje. jak pocą się i drżą mu ręce, jak nerwowo wypowiada 'witaj kochanie' i to jak głośno słychać bicie jego serca, które do dzisiaj mieszka w moich uszach, stając się najpiękniejszą muzyką świata. |imagine.me.and.you|
|
|
 |
mama prosiła mnie żebym poszła na spacer ze swoją trzyletnią siostrą. ubrałam się w ulubioną sukienkę swojego byłego i wyszłam. wsłuchiwałam się w szum drzew. idąc , wspominałam sobie poprzednie miesiące. gdy nagle moja siostra zaczęła uciekać. ruszyłam za nią. nie mogłam biec zbyt szybko, ponieważ moja fioletowa sukienka podwiewała zbyt wysoko do góry. poprawiając ją, uderzyłam w kogoś. podniosłam głowę do górę i ujrzałam Jego- swojego byłego chłopaka. nie odzywaliśmy się do siebie. każdemu z nas było tak jakoś dziwnie, nieswojo. i nawet nie wiem kiedy zatopiliśmy się w gorącym pocałunku. / mietowyusmiech , retrospekcyjna
|
|
 |
kiedy szłam z nim za rękę, czułam się jakbym miała wszystko. gdy nagle z oddali wyłoniłeś się Ty, wszystko natychmiast wróciło. te wspomnienia, te marzenia, te nadzieje.złapałam Go jeszcze mocniej za rękę, a łzy same cisnęły mi się do oczu. dlaczego nie mogę po prostu zapomnieć ? patrzyłeś na mnie tym świdrującym wzrokiem. a ja poczułam żal do samej siebie, że jestem taką idiotka. wciąż Cię kochałam, choć wcale tego nie chciałam. / zapomnialas_wspomnien , mietowyusmiech
|
|
 |
ejj . nie chcę już Cię kochać./ mietowyusmiech
|
|
 |
The only thing I should be drinking is an ice cold beer.
|
|
|
|