głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika blabla963

Powoli zaczynam się ogarniać. To znaczy próbuje. Chce aby było  tak jak przed tym wszystkim co się wydarzyło. Oczywiście  nie chce  i nie zapomnę o nim  ale nie chce żyć przeszłością. Wiem  że i tak nigdy nie był do końca mój  i możliwe  że nigdy nie będzie.

kinia10107 dodano: 15 grudnia 2012

Powoli zaczynam się ogarniać. To znaczy próbuje. Chce aby było, tak jak przed tym wszystkim co się wydarzyło. Oczywiście, nie chce, i nie zapomnę o nim, ale nie chce żyć przeszłością. Wiem, że i tak nigdy nie był do końca mój, i możliwe, że nigdy nie będzie.

Może będziesz wtedy stał w kolejce po chipsy a może będziesz słuchał dobrego rapu. Albo będziesz z nią  poczujesz jej zapach i stwierdzisz że nic nie dorówna mojemu. Ale zatęsknisz. Przeleci Ci przed oczyma wszystko.

kinia10107 dodano: 15 grudnia 2012

Może będziesz wtedy stał w kolejce po chipsy a może będziesz słuchał dobrego rapu. Albo będziesz z nią, poczujesz jej zapach i stwierdzisz że nic nie dorówna mojemu. Ale zatęsknisz. Przeleci Ci przed oczyma wszystko.

To  że cały dzień się uśmiecham nie znaczy że jest już okej. I tak wieczorem zaleje mnie deszcz łez  wiem że kiedy zrobi się ciemno już nie dam rady grać.

kinia10107 dodano: 15 grudnia 2012

To, że cały dzień się uśmiecham nie znaczy że jest już okej. I tak wieczorem zaleje mnie deszcz łez, wiem że kiedy zrobi się ciemno już nie dam rady grać.

Nie ma nic gorszego od przyzwyczajenia. Od zwykłego wyciągania z szafki  dwóch kubków zamiast jednego. Nie ma nic bardziej toksycznego niż nadzieja  że coś trwa wiecznie  że uczucia nie przemijają  a ludzie nie odchodzą. Widywanie jedynie kogoś po zamknięciu swoich oczu jest najgorszą  najbardziej prymitywną formą cierpienia. Zapomnienie zapachu  dreszczy na plecach poprzedzonym dotykiem. Z czasem spojrzenia  które kiedyś było wszystkim. A to wszystko odeszło  pozostawiając nas z pustymi rękami i sercem  jak okradziony ze swojego minimalnego dobytku. Bezdomny. Bez niczego.

kinia10107 dodano: 15 grudnia 2012

Nie ma nic gorszego od przyzwyczajenia. Od zwykłego wyciągania z szafki, dwóch kubków zamiast jednego. Nie ma nic bardziej toksycznego niż nadzieja, że coś trwa wiecznie, że uczucia nie przemijają, a ludzie nie odchodzą. Widywanie jedynie kogoś po zamknięciu swoich oczu jest najgorszą, najbardziej prymitywną formą cierpienia. Zapomnienie zapachu, dreszczy na plecach poprzedzonym dotykiem. Z czasem spojrzenia, które kiedyś było wszystkim. A to wszystko odeszło, pozostawiając nas z pustymi rękami i sercem, jak okradziony ze swojego minimalnego dobytku. Bezdomny. Bez niczego.

Głowa przepełniona setkami pytań  pozostawionymi tak po prostu bez odpowiedzi. Siedzisz na podłodze i w tak krótkiej chwili przestajesz dostrzegać dobre strony tego  że żyjesz i wciąż oddychasz.   Ból staje się przyjemnością'' smak wódki pozostawiony na ustach teraz jest czymś najlepszym  odpalasz kolejnego jointa  zaciągasz się i odczuwasz jakby zewnętrzną ulgę. Pragnienie by odpłynąć i być gdzieś gdzie nie będzie Cię już dla nikogo gdzie nie będzie potrzebny tlen staje się kuszącą propozycją. End of time?

kinia10107 dodano: 15 grudnia 2012

Głowa przepełniona setkami pytań, pozostawionymi tak po prostu bez odpowiedzi. Siedzisz na podłodze i w tak krótkiej chwili przestajesz dostrzegać dobre strony tego, że żyjesz i wciąż oddychasz. ,,Ból staje się przyjemnością'' smak wódki pozostawiony na ustach teraz jest czymś najlepszym, odpalasz kolejnego jointa, zaciągasz się i odczuwasz jakby zewnętrzną ulgę. Pragnienie by odpłynąć i być gdzieś gdzie nie będzie Cię już dla nikogo gdzie nie będzie potrzebny tlen staje się kuszącą propozycją. End of time?

Potrzebuję kogoś. Naprawdę bardzo kogoś potrzebuję. Obojętne jakiej płci. Kogoś  kto wysłucha. Kto będzie na każde moje zawołanie. Kto pomoże we wszystkim. Kto nie będzie dbał tylko o własną dupę. Kto doradzi. Kto pocieszy. Kto nie powie 'aha'  czy wyśle jakiś emotikon  który ma mnie pocieszyć  kiedy opiszę jak bardzo źle się czuję. Kto będzie pytał co u mnie  a kiedy powiem  że 'wszystko w porządku' będzie wiedział  że wcale tak nie jest. Kto krzyknie  że mam ogarnąć dupę i nie płakać. Kto będzie zawsze dla mnie. Przyjaciela potrzebuję.

kinia10107 dodano: 15 grudnia 2012

Potrzebuję kogoś. Naprawdę bardzo kogoś potrzebuję. Obojętne jakiej płci. Kogoś, kto wysłucha. Kto będzie na każde moje zawołanie. Kto pomoże we wszystkim. Kto nie będzie dbał tylko o własną dupę. Kto doradzi. Kto pocieszy. Kto nie powie 'aha', czy wyśle jakiś emotikon, który ma mnie pocieszyć, kiedy opiszę jak bardzo źle się czuję. Kto będzie pytał co u mnie, a kiedy powiem, że 'wszystko w porządku' będzie wiedział, że wcale tak nie jest. Kto krzyknie, że mam ogarnąć dupę i nie płakać. Kto będzie zawsze dla mnie. Przyjaciela potrzebuję.

Nienawidziła słowa  przegrałam   zbyt często go używała  zbyt często przegrywała. Zbyt często się poddawała. Zbyt często wmawiano jej że będzie lepiej. Zbyt często  cholera.

kinia10107 dodano: 15 grudnia 2012

Nienawidziła słowa "przegrałam", zbyt często go używała, zbyt często przegrywała. Zbyt często się poddawała. Zbyt często wmawiano jej że będzie lepiej. Zbyt często, cholera.

Siedzisz a po Twoich policzkach strumieniami płyną łzy. Płaczesz bo sobie nie radzisz. Bezsilność niszczy Cię od wewnątrz nie pozostawiając choć cienia szansy na to  ze będzie lepiej. Wylewasz morze łez bo myślisz  że potem będzie lepiej ale na drugi dzień zdajesz sobie sprawę  że jest jeszcze gorzej niż było.

kinia10107 dodano: 15 grudnia 2012

Siedzisz a po Twoich policzkach strumieniami płyną łzy. Płaczesz bo sobie nie radzisz. Bezsilność niszczy Cię od wewnątrz nie pozostawiając choć cienia szansy na to, ze będzie lepiej. Wylewasz morze łez bo myślisz, że potem będzie lepiej ale na drugi dzień zdajesz sobie sprawę, że jest jeszcze gorzej niż było.

Chciałabym żebyś był  tu i teraz  bez żadnego ale. Przyszedł  przytulił  nie mówiąc nic. To by rozwiązało wszystkie moje problemy  nie wierzysz? Przyjdź.

kinia10107 dodano: 15 grudnia 2012

Chciałabym żebyś był, tu i teraz, bez żadnego ale. Przyszedł, przytulił, nie mówiąc nic. To by rozwiązało wszystkie moje problemy, nie wierzysz? Przyjdź.

I otwieram senne  podkrążone oczy  i patrzę w sufit.Czasami płaczę. Zauważyłam  jak bardzo odsunęłam się od bliskich. Zauważyłam  jak bardzo odsunęłam się od świata. Zauważyłam  jak mnie to męczy i jak sobie z tym nie radzę.

kinia10107 dodano: 15 grudnia 2012

I otwieram senne, podkrążone oczy, i patrzę w sufit.Czasami płaczę. Zauważyłam, jak bardzo odsunęłam się od bliskich. Zauważyłam, jak bardzo odsunęłam się od świata. Zauważyłam, jak mnie to męczy i jak sobie z tym nie radzę.

Mówią  że to jebany margines społeczny   bo piją  palą  rozwalają przystanki. Napierdalają się na środku drogi  wyrywają ławki  malują po murach. Chodzą w kapturach na głowach  odpierdala im szajba. Chuj mnie to  ja kocham tych zdemoralizowanych ludzi  zabiłabym za te mordy.

kinia10107 dodano: 15 grudnia 2012

Mówią, że to jebany margines społeczny - bo piją, palą, rozwalają przystanki. Napierdalają się na środku drogi, wyrywają ławki, malują po murach. Chodzą w kapturach na głowach, odpierdala im szajba. Chuj mnie to, ja kocham tych zdemoralizowanych ludzi, zabiłabym za te mordy.

okej  pa :3 teksty kinia10107 dodał komentarz: okej, pa :3 do wpisu 15 grudnia 2012
Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć