 |
z takim ryjem ja ty lala to moja babcia przed wojną wstydziłaby się gnój wyrzucać.
|
|
 |
tajemnica w mojej głowie, słowa są jak zakazany raj, wiem, że nigdy się nie dowiesz, że zabijasz mnie każdego dnia. / manchester.
|
|
 |
żołnierze Twoich ust szminką kreślą nowe ramy, bym nie zapomniała już jaki jesteś zakazany.
|
|
 |
tak blisko jesteś tu, ja tak bardzo za daleko, nie możesz wiedzieć już, że ktoś na Ciebie ciągle czeka... / manchester.
|
|
 |
tak mi przykro, że aż wcale.
|
|
 |
może i trudno ze mną żyć, ale w sumie zastrzelić też szkoda.
|
|
 |
nie szukaj ideału. bo ideałów nie ma. znajdź kogoś, kto zdenerwuje Cie jak nikt inny. kogoś, czyj dotyk sprawi, że odlecisz do innego świata. przy kim nie będziesz chciała udawać nic.
|
|
 |
jeśli ja jestem tania, to Ty jesteś gratis.
|
|
 |
lubię gdy mnie przytulasz, tak bez powodu.
|
|
 |
lubię się przy tobie śmiać, płakać, skakać, tańczyć, śpiewać, mówić głupoty... ogólnie lubię być przy tobie.
|
|
 |
nie, nie przejmuj się. tylko mnie to rozkurwia od środka, ale to przecież nie ważne.
|
|
 |
codzienna świadomość, że gdzieś tam, kilometry stąd, jest ktoś, komu pomimo czasu zawdzięczam już tak przerażająco wiele, ktoś kto jest zawsze wtedy, kiedy innych jakby brakuje, człowiek, który wbrew i pomimo wszystko, moje życie traktuje na poważnie, dając sercu to cholerne szczęście. własnymi słowami próbując załagodzić nieustanny ból, za każdym razem wywołuje uśmiech na buźce. i w tym momencie nieważne jest to, że tak naprawdę nigdy nie słyszałam jego głosu, którym być może mógłby załagodzić każdą z łez, nie widziałam jak się cieszy, i w sumie nigdy nie byłam w stanie nawet lekko się do Niego przytulić, gdy tylko ból brał górę nad wszystkim. może w rzeczywistości nigdy nie będę mogła podziękować Mu za to wszystko, za to, że po prostu jest, patrząc na Jego uniesione kąciki ust, unosić swoje. dlatego właśnie z tego miejsca, z całego, maleńkiego serduszka chcę podziękować Mu za to, że zważając na kłótnie, wciąż chce być przy mnie, dziękuję Mu za wszystko. / endoftime for rapoholiiik.
|
|
|
|