 |
to jest tak- wracam ze szkoły idę spać, bo to wychodzi mi najlepiej, wstaję o 20, ogarniam naukę i lekcje albo i nie, i znowu idę spać. nie dziw się proszę, że nie chce mi się żyć.
|
|
 |
z dnia na dzień staję się coraz zimniejszą suką: coraz chamska, wredna, coraz bardziej mam przysłowiowe 'wyjebane' i coraz częściej sięgam bo rap. to nie życie mnie zmienia, ale ludzie. przecież kiedyś byłam roześmianą dzień w dzień radosną dziewczynką żyjącą ze wszystkimi w zgodzie, a teraz? współczuje bliskim znajomym, którzy muszą patrzeć na to jak się staczam, współczuję sobie, bo nikt nie stara się mi pomóc.
|
|
 |
potrzebuje miłości i uczuć prawdziwych, ale wolę nic nie mieć niż mieć coś na niby
|
|
 |
Ja też jestem słaba, ja też jestem naiwna. zaufaj! ja też jestem, czasem musimy się po prostu ogarnąć
|
|
 |
nie tykam Twego zioła- pykam własne
|
|
 |
podam Ci rękę, ale policzę palce.
|
|
 |
jak mi przykro to kurwa płacze, proste?
|
|
 |
dziewczyno, po co ci to? on Cie wcale nie kocha, woli chłopaków z bloku i wyjść na jointa.
|
|
 |
za każdym razem, gdy robi się coś dlatego, że 'życie jest zbyt krótkie' można być pewnym, że życie okaże się wystarczająco długie, by za to pokarać..
|
|
 |
wiesz? jebie mnie Twoje grono fanek, którymi ponoć się tak jarasz i śmiejesz jednocześnie. jest jedna rzecz, którą w tym lubię. jaka? -że do tego grona zwyczajnie nie należę.
|
|
 |
miała ochotę wczołgać się pod łóżko w nadziei, że mieszka pod nim potwór, który chętnie by ją zjadł.
|
|
 |
a prawda jest taka, że zbyt dużo sobie wyobrażam, a za mało wiem.
|
|
|
|