głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika bioretwojmozg

tak na prawdę jestem lepszy niż ta moja reputacja.

pieprzecie dodano: 13 marca 2011

tak na prawdę jestem lepszy niż ta moja reputacja.

nie muszę chodzić w złocie  to styl  za który pewnie mam już dożywocie.

pieprzecie dodano: 13 marca 2011

nie muszę chodzić w złocie, to styl, za który pewnie mam już dożywocie.

gram w otwarte karty  chwile łapię   stąd ten zapęd   być i żyć rapem !   3

pieprzecie dodano: 12 marca 2011

gram w otwarte karty, chwile łapię, stąd ten zapęd - być i żyć rapem ! < 3

nie szalej  każdy musi się odnaleźć  lecz kto nie szukał  prawdopodobnie nie znalazł wcale.

pieprzecie dodano: 12 marca 2011

nie szalej, każdy musi się odnaleźć, lecz kto nie szukał, prawdopodobnie nie znalazł wcale.

Widzę twój uśmiech  czuję nie jest prawdziwy  też się uśmiecham  ale nie jestem szczęśliwy  czasami mam ochotę iść  nie patrzeć za siebie  nie wracać  nie czuć nic i nic nie wiedzieć.

pieprzecie dodano: 12 marca 2011

Widzę twój uśmiech, czuję nie jest prawdziwy też się uśmiecham, ale nie jestem szczęśliwy czasami mam ochotę iść, nie patrzeć za siebie nie wracać, nie czuć nic i nic nie wiedzieć.

opętałem głośnik  wyrzucam z siebie słowa pełne nienawiści  złości  i jeśli masz dość ich to lepiej wyłącz synu   jestem głosem ludzi dla których normalność to przymus.

pieprzecie dodano: 12 marca 2011

opętałem głośnik, wyrzucam z siebie słowa pełne nienawiści, złości i jeśli masz dość ich to lepiej wyłącz synu - jestem głosem ludzi dla których normalność to przymus.

raz na max w ipodzie nastaw rap   przypomnij sobie jak usłyszałeś go pierwszy raz.

pieprzecie dodano: 12 marca 2011

raz na max w ipodzie nastaw rap, przypomnij sobie jak usłyszałeś go pierwszy raz.

a dziękuje     teksty pieprzecie dodał komentarz: a dziękuje ; * do wpisu 12 marca 2011
wyszedł. trzasnął drzwiami tak mocno  że niemal wyrwał je z zawiasów. wedle rozkazów spakowała jego rzeczy w walizkę. zauważywszy  że jest w niej trochę wolnego miejsca  nieśmiało do niej weszła. miała nadzieję  że przyjdzie po ubrania i podnosząc walizkę nie spostrzeże się  że waży nieco więcej i zwyczajnie zabierze ją ze sobą.

abstracion dodano: 11 marca 2011

wyszedł. trzasnął drzwiami tak mocno, że niemal wyrwał je z zawiasów. wedle rozkazów spakowała jego rzeczy w walizkę. zauważywszy, że jest w niej trochę wolnego miejsca, nieśmiało do niej weszła. miała nadzieję, że przyjdzie po ubrania i podnosząc walizkę nie spostrzeże się, że waży nieco więcej i zwyczajnie zabierze ją ze sobą.

wyrachowaną suką to Ty ewentualnie swojego psa możesz nazywać. chociaż wątpię  że ma aż tak wysublimowane pomysły na znęcanie się nad Tobą jak ja.

abstracion dodano: 11 marca 2011

wyrachowaną suką to Ty ewentualnie swojego psa możesz nazywać. chociaż wątpię, że ma aż tak wysublimowane pomysły na znęcanie się nad Tobą jak ja.

irytuje mnie kiedy ktoś bezmyślnie rzuca 'kocham Cię'. równie bezmyślnie jak 'zrób mi kawę'. przecież szacunek i stuprocentowa pewność przy wymawianiu tych dwóch słów nadaje im niepowtarzalnej magii.

abstracion dodano: 11 marca 2011

irytuje mnie kiedy ktoś bezmyślnie rzuca 'kocham Cię'. równie bezmyślnie jak 'zrób mi kawę'. przecież szacunek i stuprocentowa pewność przy wymawianiu tych dwóch słów nadaje im niepowtarzalnej magii.

nasze odejścia można porównać do Twoich wyjazdów. spakuję Ci walizkę  zatrzasnę za Tobą drzwi. a później i tak wsiądę w samochód  pojadę na lotnisko i kiedy będziesz już przy odprawie  przeskoczę przez barierki  rzucę Ci się szyję i oplatając nogami zacznę błagająco łkać  żebyś nie wyjeżdżał. przecież wiesz  że moje 'spierdalaj' oznacza 'zostań ze mną i rób mi tą cholerną kawę do tej cholernej filiżanki  każdego cholernego ranka  kiedy nie możesz mnie dobudzić bo jestem zbyt zaabsorbowana udawaniem  że śpię tylko po to  abyś obudził mnie tym cholernym pocałunkiem jak ten cholerny książę tą cholerną księżniczkę'.

abstracion dodano: 11 marca 2011

nasze odejścia można porównać do Twoich wyjazdów. spakuję Ci walizkę, zatrzasnę za Tobą drzwi. a później i tak wsiądę w samochód, pojadę na lotnisko i kiedy będziesz już przy odprawie, przeskoczę przez barierki, rzucę Ci się szyję i oplatając nogami zacznę błagająco łkać, żebyś nie wyjeżdżał. przecież wiesz, że moje 'spierdalaj' oznacza 'zostań ze mną i rób mi tą cholerną kawę do tej cholernej filiżanki, każdego cholernego ranka, kiedy nie możesz mnie dobudzić bo jestem zbyt zaabsorbowana udawaniem, że śpię tylko po to, abyś obudził mnie tym cholernym pocałunkiem jak ten cholerny książę tą cholerną księżniczkę'.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć