 |
gdybym wiedział, że tak trudno będzie puścić twoją dłoń, nie dotknąłbym jej
|
|
 |
Oh, przepraszam.
Zapomniałam, że istnieję dla ciebie tylko wtedy, kiedy coś potrzebujesz.
|
|
 |
"Dla mnie byliśmy w układzie. Tak. Układ. To chyba najlepsze słowo. Nigdy nie byliśmy w związku. Spotkałem ją, dobrze mi się z nią rozmawiało, czułem się przy niej bezpiecznie, czułem łączącą nas nić porozumienia. Przytulaliśmy się, całowaliśmy się, mieliśmy seks. Bliskość fizyczna dla ludzi bez zobowiązań nie jest zobowiązująca. Powstała więź, tyle, że bez przywiązania. Ona nie może mnie zranić porzuceniem i odejściem. Ja nie złożyłem jej żadnych obietnic i odchodząc, nie muszę mieć poczucia winy. Mam z nią układ. Nie związek. Układ jest z natury hedonistyczny, nie ma w nim odpowiedzialności. I mało jest w nim zaufania. Po chwili zdałem sobie sprawę z paradoksu tej sytuacji. Nie było w moim życiu żadnej innej kobiety, której ufałem bardziej niż jej. Mimo to nigdy nie dążyłem do bycia w związku z nią."
|
|
 |
Nie marnuj czasu na zazdrość. Zazdrość jest nieskończonym błędnym kołem. Ktoś zawsze będzie coś miał, co Ty chcesz mieć i zawsze będziesz miał coś, co ktoś chce mieć.
|
|
 |
Wracam do domu z uczuciem tęsknoty. Takiej dziwnej tęsknoty, nie wiadomo ani za czym, ani za kim. Takiej tęsknoty chyba metafizycznej, na którą pomagają tylko ciepłe dłonie. Nie chcę sama spędzić reszty tego wieczoru.
|
|
 |
Czasem najgorzej jest postawić kropkę. Nadużywamy wtedy przecinków chcąc przedłużyć to, co w rzeczywistości już dawno powinno mieć swój koniec.
|
|
 |
Prawdziwy dystans do świata mają ci, którzy najwięcej w życiu doświadczyli.
|
|
 |
Chyba właśnie po tym można poznać naprawdę samotnych ludzi. Zawsze wiedzą, co robić w deszczowe dni. Zawsze można do nich zadzwonić. Zawsze są w domu. Pieprzone zawsze
|
|
 |
"Czasem jest źle, a czasem gorzej."
|
|
 |
c.d: mam też kilka zalet - gdy mi zależy, to się staram, i pracuję nad sobą, i niszczę złe nawyki - pamiętaj - jeśli chcę, to potrafię - tylko mnie kochaj./veriolla
|
|
 |
wiem,że jestem ciężkim człowiekiem - że krzyczę, i za dużo się wściekam. wiem, że jestem nieprzewidywalna, a mój humor zależeć może nawet od ułożenia się włosów. wiem, że potrafię być wredna, i dowalić Ci zbyt mocno - czasami nawet się nad tym nie zastanawiając. wiem, że bardzo upieram się przy swoim, i nie dam sobie przemówić do rozsądku. wiem, że czasem zbyt dużo mówię, a gdy rozmowa jest konieczna - zbyt dużo milczę. wiem, że zbyt dużo piję, i imprezuję, a weekend wydaje się być w moim przypadku jednym długim melanżem. wiem, że zbyt często prowokuję Cię do kłótni. wiem, że często nie odpisuję na sms'y, i nie odbieram telefonów. wiem, że za mocno walczę o własną wolność i niezależność. wiem też, że dość często Ci to wadzi, i wręcz tego nie akceptujesz, ale zrozum jedno - nawet będąc wiecznie wkurzona, ciągle Cię irytując, i nie odbierając telefonu - będę kochać Cię z całego mojego serca, najmocniej i najlepiej jak potrafię, bo pośród tych wielu wad, które posiadam,
|
|
 |
Były cudowne. zapamiętam je doskonale. nie znałam w tym dniu smutku, kłótni, żalu, nic negatywnego, nic, na prawdę, tylko radość, uśmiech na twarzy, emocje, te najlepsze, szczęście, i miłość. miłość bez kłótni, bez krzyków, zrozumienie, wspólne pomysły, wspólny wypad do klubu tylko we dwoje, dzielenie każdej chwili, dzielenie radości na dwóch i pomnażanie jej, i pocałunki i taniec, i wygłupy i tylko radość, nic więcej. zapamiętam te urodziny, bo sprawiłeś, że były wspaniałe, nie do zapomnienia.
|
|
|
|