 |
Bycie brunetem, a szczególnie TAKIM brunetem jak on, powinno być po prostu nielegalne.
|
|
 |
Utopić w wódce smutki, flirtować z miłością, przedawkować szczęście.
|
|
 |
"Po czwarte, nauczyłem się, że niektórzy ludzie są na zawsze, a niektórzy tylko sporadycznie, i że nie mam żadnego wpływu na to, kto będzie na zawsze, a kto od czasu do czasu."
-I. Karpowicz, "Gesty"
|
|
 |
Nie, to nie żart. Ja też mam uczucia.
|
|
 |
|
pomyślałbyś, że to polubię? śnieg, zimę, mróz, czapkę i niewygodne rękawiczki? ba, zacznę to uwielbiać? pomyślałbyś, że zacznę śmiać się przy przewracaniu w zaspę i chętnie poprzestanę na wyjście na dwór w ten ziąb? pomyślałbyś, że będę lepić z Tobą bałwana, nie stukając przy tym nawet raz zębami z zimna? że będę się śmiać - kiedy trafię Cię kulką czy kiedy przestraszę się płatka śniegu opadającego mi na rzęsy? że będę, nie czując już ani nóg, ani rąk, zapewniać, iż jestem najszczęśliwsza, teraz, tak?
|
|
 |
Idealna przyszłość to ta, w której pierwszym obrazem który zobaczę zaraz po przebudzeniu będzie brązowa głębia jego oczu, a pierwszym dźwiękiem który usłyszę, będzie jego ciepłe, mruczące " witaj kochanie".
|
|
 |
Idealny nie znaczy wyjątkowy, wiesz?
|
|
 |
ylko Ty wiesz jak brzmi mój prawdziwy śmiech, ten najbardziej szczery, bez żadnych zahamowań. tylo Ty wiesz jak uwielbiam spać, jak muszę mieć ułożoną kołdrę i poduszkę, i co muszę mieć na sobie. tylko Ty wiesz jak mnie ogarnąć, gdy za dużo wypiję. tylko Ty wtedy odmawiasz alkoholu, by mnie pilnować. tylko Ty masz dla mnie otwarte drzwi zawsze - czy to dzień czy noc. tylko Ty wiesz dlaczego moje oczy bywają smutne. tylko Ty odgadniesz każde moje hasło. tylko Ty wiesz o mnie wszystko, i jeszcze trochę więcej. / veriolla
|
|
 |
' Odszedł , żal i gorycz chciały mnie do ściany przykuć'
|
|
 |
Wiesz jak nazywał by się dom w którym mieszkała byś ze swoimi przyjaciółkami? Nie, nie psychiatryk. Burdel kochanie, burdel.
|
|
 |
Nie chcę związku, przesłodzonej do porzygu miłości, dostawania prezentów, stawania na palcach, aby być jeszcze bliżej jego ust, pięknych nocy, wspólnych śniadań i planowania przyszłości, nie chcę. Nie nadaję się do tego, jestem za słaba i nie potrafię ufać bezgranicznie ludziom/pepsiak
|
|
 |
Nieraz zaliczymy upadki. Zdradzi nas osoba, którą kochamy, zawiedziemy się na najlepszym przyjacielu, stracimy coś, czego nie będziemy mogli niczym zastąpić, zakończymy pewne rozdziały w życiu i rozpoczniemy nowe, popełnimy błędy, a potem kolejne, bo nauka na błędach niezbyt nam wychodzi. Ale przecież damy radę. Uniesiemy dumnie głowę i podniesiemy się. Nawet, jeśli miałoby być to tylko po to, aby pokazać lub udowodnić coś innym - że nie są w stanie nas zniszczyć./pepsiak
|
|
|
|