 |
Wbrew pozorom podoba mi się Twoje podejście do sprawy. Też chciałabym mieć na to wszystko wyjebane..
|
|
 |
nie uśmiechaj się do mnie w ten sposób. nie teraz, kiedy mam świadomość, że już nigdy nie będziesz mój, a ja nigdy nie będę mogła dobrowolnie, tego uśmiechu odwzajemniać, zupełnie przypadkowo, wpatrując, się zachłannie w twoje oczy.
|
|
 |
nie byłam w stanie się upokorzyć. nie potrafiłam, przyznać się do miłości. nie wiedziałam, jak dobrać w słowa, uczucia do osoby, która czuje coś zupełnie odwrotnego.
spieprzyłam.
|
|
 |
czasami moja własna podświadomość próbuje mnie zniszczyć, wciąż przypominając mi o tobie. wszystko przeciwko mnie, serce, rozum, a teraz ona.
|
|
 |
zakończenia zawsze są smutne, nawet jeśli oznaczają początek czegoś nowego.
|
|
 |
mijaj mnie SKURWYSYNIE szerokim łukiem! zniszczę twoje życie, z bardzo wielkim hukiem.
|
|
 |
Patrząc w księżyc uświadamiam sobie, że tak naprawdę przegrałam.. Moje życie wyglądało jak gra w pokera, postawiłam wszystko na jedną kartę i straciłam. I nie wiem skąd jeszcze biorę siły, żeby szeroko się przy Tobie uśmiechać, aby pokazać, jak świetnie sobie bez Ciebie radzę.
|
|
 |
Jeżeli jest to prawdziwa miłość powinna przetrwać wszystko, nawet rozstanie.
|
|
 |
Mogę znieść rozstanie, krzyki, łzy i rozdzierający serce ból, ale nie przetrwam jeśli znowu odejdziesz bez słowa..
|
|
 |
Prawdziwa miłość nie wyczerpuje się nigdy. Im więcej dajesz, tym więcej ci jej zostanie.
|
|
 |
Wieczorami lubię chodzić w Twojej za dużej bluzie, którą zostawiłeś u mnie, pachnie Tobą, czuję Cię.
|
|
|
|