 |
Pozdrawiam grupę dziewczyn, które próbują "cisnąć' mnie za to ze rzygam wpisami o zasranym "powietrzu pachnącym malinową mambą" . Jakoś mnie to nie rusza, dobrze znam swoją wartość i dziewczynki, żyjemy w kraju gdzie każdy moze wyrazić swoją opinię więc ogar .
|
|
 |
balansowaliśmy na krawędzi pocałunku. nasze oddechy mieszały się ze sobą, spojrzenia łączyły się w jedną prostą. - nawet gdyby dzisiaj... coś... się stało między nami, zwyczajnie nie wytrzymasz ze mną długo. - powiedział w końcu, a ja do dziś żałuję, że nie stanęłam na palcach, nie sięgnęłam Jego ust. bo zapewne zamiast mijania Jego osoby z drżącymi dłoni mogłabym trzymać je w tylnych kieszeniach Jego jeansów udowadniając Mu jak cholernie się mylił.
|
|
 |
nadzieja - to, co trzymało nas przy sobie. kiedyś. dawno.
|
|
 |
- no i słyszę dziwne odgłosy, wyglądam przez okno. ON. jebłam, spodziewałabym się Go wszędzie, ale nie za moim oknem. - obserwuje Cię. - weźweź. - chodź po domu w ciuchach! - oj, dziwne odgłosy! - nie wyglądaj, to Jego ludzie. / rozmowa with friend.
|
|
 |
Dorastając w tym kraju, trzeźwiejemy z marzeń. / Jacek Stęszewski
|
|
 |
Ból powoduje ze ludzie są inni .
|
|
 |
Czary Mary ! - kurwa nadal jesteś wredną suką .
|
|
 |
Panikuję gdy ktoś chce ze mną poważnie porozmawiać .
|
|
 |
Whoreland, miejsce dla Ciebie skarbie .
|
|
|
|