głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika beetrayeed

każdy skrawek mojego ciała  każdy centymetr mojej duszy  życzy Ci samych obrzydliwie  beznadziejnych dni.

zozolandia dodano: 1 sierpnia 2011

każdy skrawek mojego ciała, każdy centymetr mojej duszy, życzy Ci samych obrzydliwie beznadziejnych dni.

  XXX zmienił status status z „wolny a ” na „ w związku” .  ŁZY ŚCIEKAJĄCE PO POLICZKACH   nie płakać  nie płakać  nie płakać!

zozolandia dodano: 1 sierpnia 2011

" XXX zmienił status status z „wolny(a)” na „ w związku” . *ŁZY ŚCIEKAJĄCE PO POLICZKACH * nie płakać, nie płakać, nie płakać!

tak na serio  to chciałabym być na miejscu tej Twojej nowej panny. chciałabym znów Cię mieć. mieć przy sobie. już na zawsze.

zozolandia dodano: 1 sierpnia 2011

tak na serio, to chciałabym być na miejscu tej Twojej nowej panny. chciałabym znów Cię mieć. mieć przy sobie. już na zawsze.

byłam wczoraj na ich koncercie  jara się      3 teksty zozolandia dodał komentarz: byłam wczoraj na ich koncercie ;jara się; < 3 do wpisu 1 sierpnia 2011
I niech stanie w miejscu czas  nikt nie patrzy na mnie tak jak ty. niech się kręci cały świat    zawsze niech już będzie tak jak dziś.   video.   3333

zozolandia dodano: 1 sierpnia 2011

I niech stanie w miejscu czas, nikt nie patrzy na mnie tak jak ty. niech się kręci cały świat, zawsze niech już będzie tak jak dziś. / video. < 3333

uwielbiam koncerty. oczekiwanie na zespół. strojenie instrumentów. pytanie  jesteście ?  i głośny wrzask. uwielbiam stanie pod samiutką sceną  tańczenie i wykrzykiwanie tekstów piosenek. uwielbiam ludzi  którzy mi towarzyszą  ten klimat  te bassy  które czuć w żołądku. i mimo wszystko  że zaraz po zakończeniu występu moje gardło odmawia posłuszeństwa  a uszy są całkowicie zatkane  nigdy nie będę żałować tych paru godzin z ulubionym zespołem i ich muzyką.

zozolandia dodano: 31 lipca 2011

uwielbiam koncerty. oczekiwanie na zespół. strojenie instrumentów. pytanie "jesteście ?" i głośny wrzask. uwielbiam stanie pod samiutką sceną, tańczenie i wykrzykiwanie tekstów piosenek. uwielbiam ludzi, którzy mi towarzyszą, ten klimat, te bassy, które czuć w żołądku. i mimo wszystko, że zaraz po zakończeniu występu moje gardło odmawia posłuszeństwa, a uszy są całkowicie zatkane, nigdy nie będę żałować tych paru godzin z ulubionym zespołem i ich muzyką.

pomyśl  ilu facetów w ciągu ostatnich kilku miesięcy próbowało Cię wyrwać. pomyśl  ilu chciało  a zwyczajnie brakowało im odwagi. dwudziesta druga dwadzieścia dwa   i przekalkuluj sobie  jakie jest prawdopodobieństwo  że to ON.

definicjamiloscii dodano: 31 lipca 2011

pomyśl, ilu facetów w ciągu ostatnich kilku miesięcy próbowało Cię wyrwać. pomyśl, ilu chciało, a zwyczajnie brakowało im odwagi. dwudziesta druga dwadzieścia dwa - i przekalkuluj sobie, jakie jest prawdopodobieństwo, że to ON.

wkurwia mnie to  że pakujecie wszystkich facetów do jednego worka. pierdolicie  iż kochałyście ich nade wszystko. byłam kiedyś z takim typowym gościem  który tylko się zabawia laskami  więc nie macie prawa zarzucić mi  że nie rozumiem. ale coś biło mi w piersi szybciej  kiedy był obok i mimo czasu  jaki upłynął   wciąż pamiętam każdą mękę  jaką przez Niego przeżywałam  a jednak  cholera  nadal nie potrafię nazwać Go 'skurwielem'. bo znaczył więcej  niż wszystko. chuj  że kiedyś. przeszłość zobowiązuje.

definicjamiloscii dodano: 31 lipca 2011

wkurwia mnie to, że pakujecie wszystkich facetów do jednego worka. pierdolicie, iż kochałyście ich nade wszystko. byłam kiedyś z takim typowym gościem, który tylko się zabawia laskami, więc nie macie prawa zarzucić mi, że nie rozumiem. ale coś biło mi w piersi szybciej, kiedy był obok i mimo czasu, jaki upłynął - wciąż pamiętam każdą mękę, jaką przez Niego przeżywałam, a jednak, cholera, nadal nie potrafię nazwać Go 'skurwielem'. bo znaczył więcej, niż wszystko. chuj, że kiedyś. przeszłość zobowiązuje.

kochałam Cię i zapewne oczekujesz  że dodam teraz krótkie 'jak przyjaciela'  czy 'jak brata'   cóż  nie. kochałam Cię  jak faceta z którym mogłabym sypiać do końca życia  w którego ramionach mogłabym się budzić i przy którego boku jadałabym śniadania i kolacje   spaghetti plus czerwone wino   tuż po pracy. kochałam przy każdym wdechu  każdym uderzeniu serca  do cna możliwości. nie wiń mnie   moje serce od zawsze podążało swoimi ścieżkami mając kompletnie w nosie sugestie rozumu.

definicjamiloscii dodano: 31 lipca 2011

kochałam Cię i zapewne oczekujesz, że dodam teraz krótkie 'jak przyjaciela', czy 'jak brata' - cóż, nie. kochałam Cię, jak faceta z którym mogłabym sypiać do końca życia, w którego ramionach mogłabym się budzić i przy którego boku jadałabym śniadania i kolacje - spaghetti plus czerwone wino - tuż po pracy. kochałam przy każdym wdechu, każdym uderzeniu serca, do cna możliwości. nie wiń mnie - moje serce od zawsze podążało swoimi ścieżkami mając kompletnie w nosie sugestie rozumu.

uwielbiam dzisiejszy dzień. mama  która pojechała do swojej cioci z samego rana zostawiając mnie samą z tatą. już o dziesiątej ewidentne skwierczenie kawałeczków kiełbasy na patelni  odgłos wybijanych jajek i zapach świeżej jajecznicy. spontan z wyprawą do stajni  a przy powrocie bitwa z muchami  które wpakowały się do samochodu. robienie zaprawy do gołąbków z ketchupu  pieczenie schabu  który ma oczy śliwki  i wpieprzanie cukierków   'zjadłeś mi wszystkie białe  no'. teraz sprzeczki o to  że mam spadać z przed kompa i nie wypijać całej coli. nie potrzeba wiele   wystarczy umiejętność czerpania maksimum z całkiem zwyczajnych chwil.

definicjamiloscii dodano: 31 lipca 2011

uwielbiam dzisiejszy dzień. mama, która pojechała do swojej cioci z samego rana zostawiając mnie samą z tatą. już o dziesiątej ewidentne skwierczenie kawałeczków kiełbasy na patelni, odgłos wybijanych jajek i zapach świeżej jajecznicy. spontan z wyprawą do stajni, a przy powrocie bitwa z muchami, które wpakowały się do samochodu. robienie zaprawy do gołąbków z ketchupu, pieczenie schabu, który ma oczy-śliwki, i wpieprzanie cukierków - 'zjadłeś mi wszystkie białe, no'. teraz sprzeczki o to, że mam spadać z przed kompa i nie wypijać całej coli. nie potrzeba wiele - wystarczy umiejętność czerpania maksimum z całkiem zwyczajnych chwil.

każdy Jego szept wpływający wprost do mojego ucha zalegał gdzieś na sercu. doczepiał się do niego i wciąż  wciąż   przyjemnie łaskotał. dopiero później  kiedy odchodził z cholernym krzykiem  że nigdy nie kochał  wszystko się stłukło. jak porcelanowa pozytywka  która zderzając się z ziemią pozostawia po sobie głuche echo melodyjki.

definicjamiloscii dodano: 31 lipca 2011

każdy Jego szept wpływający wprost do mojego ucha zalegał gdzieś na sercu. doczepiał się do niego i wciąż, wciąż - przyjemnie łaskotał. dopiero później, kiedy odchodził z cholernym krzykiem, że nigdy nie kochał, wszystko się stłukło. jak porcelanowa pozytywka, która zderzając się z ziemią pozostawia po sobie głuche echo melodyjki.

swędziało gdzieś tam  na sercu. czasem łaskotało  w sumie przyjemnie. taka o  miłość.

definicjamiloscii dodano: 31 lipca 2011

swędziało gdzieś tam, na sercu. czasem łaskotało, w sumie przyjemnie. taka o, miłość.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć