głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika beellaaa

Nie wiem  jakby wyglądało moje obecne życie bez Niego. Czy pojawiałby się codzienny uśmiech na mojej twarzy? Zapewne nie. Nawet nie wie  jak często  właśnie w nieświadomy sposób swoją krótką czasami wiadomością sprawia mi radość na sercu. Nie musi być przy mnie codziennie  nie musi codziennie słuchać mojego marudzenia  bo wiem  że czasami jestem nie do wytrzymania ze swoim zmiennym nastrojem.. Lecz wiesz  ja doceniam sam fakt  że On jest  że jest tu przy mnie swoim sercem. Nie ważne  ile nas dzieli kilometrów. Ja czuję po prostu Jego obecność. A to sprawia  że rzeczywistość  w której żyje się zmienia. I gdybym mogła dziękowałabym nie tylko Bogu za to  że postawił Go na mojej drodze  ale też losowi  który sprawił  że mieliśmy możliwość wzajemnego poznania się.♥  remember

remember_ dodano: 8 grudnia 2012

Nie wiem, jakby wyglądało moje obecne życie bez Niego. Czy pojawiałby się codzienny uśmiech na mojej twarzy? Zapewne nie. Nawet nie wie, jak często, właśnie w nieświadomy sposób swoją krótką czasami wiadomością sprawia mi radość na sercu. Nie musi być przy mnie codziennie, nie musi codziennie słuchać mojego marudzenia, bo wiem, że czasami jestem nie do wytrzymania ze swoim zmiennym nastrojem.. Lecz wiesz, ja doceniam sam fakt, że On jest, że jest tu przy mnie swoim sercem. Nie ważne, ile nas dzieli kilometrów. Ja czuję po prostu Jego obecność. A to sprawia, że rzeczywistość, w której żyje się zmienia. I gdybym mogła dziękowałabym nie tylko Bogu za to, że postawił Go na mojej drodze, ale też losowi, który sprawił, że mieliśmy możliwość wzajemnego poznania się.♥ ~remember_~

Staram się. Walczę o Ciebie. O to  abyś mi ufał  abyś nie wątpił nigdy w moje zaufanie.. A ty odpłacasz mi się w ten sposób. Traktujesz mnie często  jak powietrze. Dajesz słowo  którego nie jesteś w stanie dotrzymać. Dlaczego mi to robisz  naprawdę lubisz tak się zachowywać? Lubisz mnie ranić? A może to ja po raz kolejny coś sobie wmówiłam? Może wina leży  gdzieś po mojej stronie? Jestem temu wszystkiemu winna? Czy po prostu jestem na tyle głupia  że zaufałam komuś  kto nie jest w stanie stać się prawdziwym przyjacielem na dobre i złe? Dlaczego to właśnie ja mam walczyć? Nie jesteś w stanie włożyć choć odrobiny serca i pokazać  że Ci zależy? Jeżeli tak nie jest  to daj mi znać. Ja wszystko jestem w stanie zrozumieć.. Aczkolwiek nie mogę jedynie pojąć tego  jak z premedytacją możesz mnie olewać w chwili  gdy najbardziej Cię potrzebuję. To cholernie boli  wiesz..?  remember

remember_ dodano: 8 grudnia 2012

Staram się. Walczę o Ciebie. O to, abyś mi ufał, abyś nie wątpił nigdy w moje zaufanie.. A ty odpłacasz mi się w ten sposób. Traktujesz mnie często, jak powietrze. Dajesz słowo, którego nie jesteś w stanie dotrzymać. Dlaczego mi to robisz, naprawdę lubisz tak się zachowywać? Lubisz mnie ranić? A może to ja po raz kolejny coś sobie wmówiłam? Może wina leży, gdzieś po mojej stronie? Jestem temu wszystkiemu winna? Czy po prostu jestem na tyle głupia, że zaufałam komuś, kto nie jest w stanie stać się prawdziwym przyjacielem na dobre i złe? Dlaczego to właśnie ja mam walczyć? Nie jesteś w stanie włożyć choć odrobiny serca i pokazać, że Ci zależy? Jeżeli tak nie jest, to daj mi znać. Ja wszystko jestem w stanie zrozumieć.. Aczkolwiek nie mogę jedynie pojąć tego, jak z premedytacją możesz mnie olewać w chwili, gdy najbardziej Cię potrzebuję. To cholernie boli, wiesz..? ~remember_~

Wiesz  chyba mam już dość. Jest noc  a ja siedzę tu i bazgram jakieś słowa na kolejnej kartce zamiast spać  ale powiedź mi  po co spać? Skoro i tak rano wstając nic się nie zmieni  skoro i tak będę czuła ten ból. Ból serca. Pamiętam jak wspominałeś  że znasz to uczucie  ba  że właśnie tym uczuciem żyjesz. Ale zadam Ci jedno pytanie. Po co całą resztę po brzegi wypełniać kłamstwem? Jednego dnia umierasz  a na drugi znów masz ten swój sens  którego znów kochasz całym sobą. Po co te sceny? Po co ta nagła rozpacz? Jaki widzisz sens w pisaniu czarnego scenariusza po raz setny  chwilę później wypełniając go miłością? Może nie potrafię zrozumieć  a może to właśnie ktoś tak bliski Tobie  jak sama ja  nie jest w stanie tego pojąć  bo zwyczajnie to jak jest  jest tak żałośnie niezrozumiałe.   Endoftime.

endoftime dodano: 8 grudnia 2012

Wiesz, chyba mam już dość. Jest noc, a ja siedzę tu i bazgram jakieś słowa na kolejnej kartce zamiast spać, ale powiedź mi, po co spać? Skoro i tak rano wstając nic się nie zmieni, skoro i tak będę czuła ten ból. Ból serca. Pamiętam jak wspominałeś, że znasz to uczucie, ba, że właśnie tym uczuciem żyjesz. Ale zadam Ci jedno pytanie. Po co całą resztę po brzegi wypełniać kłamstwem? Jednego dnia umierasz, a na drugi znów masz ten swój sens, którego znów kochasz całym sobą. Po co te sceny? Po co ta nagła rozpacz? Jaki widzisz sens w pisaniu czarnego scenariusza po raz setny, chwilę później wypełniając go miłością? Może nie potrafię zrozumieć, a może to właśnie ktoś tak bliski Tobie, jak sama ja, nie jest w stanie tego pojąć, bo zwyczajnie to jak jest, jest tak żałośnie niezrozumiałe. / Endoftime.

jestem już szczęśliwa bez niego wyleczyłam się z tej chorej miłości do tego faceta   a on sam został zamknięty na dnie serducha pod nazwa  sentyment . namalowanaksiezniczka

namalowanaksiezniczka dodano: 3 grudnia 2012

jestem już szczęśliwa bez niego,wyleczyłam się z tej chorej miłości do tego faceta , a on sam został zamknięty na dnie serducha pod nazwa "sentyment"./namalowanaksiezniczka

przykro mi kochanie że nie potrafię być tą słodka dziewczynką z tapetą na mordzie. że kiedy wstaje dzień nie lecę do lustra żeby uczesać włosy. nie spaceruje po mieście w szpilkach i różowej sukience. że papieros i słuchawki w uszach to mój nierozłączny element a na imprezach nie siedzę grzecznie z nogą założoną na nogę. albo wiesz wcale nie jest mi przykro. bo lubię te stany nietrzeźwości ten za duży podkoszulek i potargane włosy. i najlepiej będzie jak o mnie zapomnisz bo zmieniać się nie będę.  penitence

namalowanaksiezniczka dodano: 30 listopada 2012

przykro mi kochanie,że nie potrafię być tą słodka dziewczynką z tapetą na mordzie. że kiedy wstaje dzień nie lecę do lustra,żeby uczesać włosy. nie spaceruje po mieście w szpilkach i różowej sukience. że papieros i słuchawki w uszach to mój nierozłączny element,a na imprezach nie siedzę grzecznie z nogą założoną na nogę. albo wiesz,wcale nie jest mi przykro. bo lubię te stany nietrzeźwości,ten za duży podkoszulek i potargane włosy. i najlepiej będzie jak o mnie zapomnisz,bo zmieniać się nie będę. /penitence
Autor cytatu: penitence

Tkwisz w czymś  nie będąc do końca pewnym czy ma to sens  nie będąc pewnym czym to jest. Szara rzeczywistość. Zagubione dusze. Jesteśmy  chociaż nie wiemy jeszcze na jak długo. Żyjemy  chociaż kiedyś i tak nas tutaj zabraknie. Życie to próba  trening wytrzymałości. Każde uczucie  każdy ruch uczy nas jak przeżyć. Każda łza czy uśmiech uświadamia  jak silni jesteśmy w swojej bezsilności. Uwierz  że wszystko jest po coś  że my jesteśmy po coś.   Endoftime.

endoftime dodano: 29 listopada 2012

Tkwisz w czymś, nie będąc do końca pewnym czy ma to sens, nie będąc pewnym czym to jest. Szara rzeczywistość. Zagubione dusze. Jesteśmy, chociaż nie wiemy jeszcze na jak długo. Żyjemy, chociaż kiedyś i tak nas tutaj zabraknie. Życie to próba, trening wytrzymałości. Każde uczucie, każdy ruch uczy nas jak przeżyć. Każda łza czy uśmiech uświadamia, jak silni jesteśmy w swojej bezsilności. Uwierz, że wszystko jest po coś, że my jesteśmy po coś. / Endoftime.

Jesteśmy oddaleni od siebie nie tylko kilometrami  ale też i sercami. Nie ma już tego czegoś  co kiedyś nas łączyło. Czar magii oraz miłości prysł. Jakby nigdy tego nie było. Nie czujemy nic  chociaż może to dla nas lepiej. Nie musimy siebie już więcej ranić. Każde z nas pójdzie inną ścieżką  którą będzie dążyć do wyznaczonego celu. Zapewne spotkamy jeszcze nie jedną przeszkodę na drodze  jeszcze wiele razy zatęsknimy  uronimy krople słonych łez  ale damy radę. Przezwyciężymy to co było. Z czasem wygramy  przeszłość odrzucimy. Nie będzie między nami kompletnie nic. Nie zostanie nawet ślad  który mówiłby o wspólnym istnieniu. Zdjęcia znikną  pamiątki zostaną spalone  a listy zniszczone... A my? My gdzieś będziemy się włóczyć po świecie nie pamiętając  że kiedyś było jakieś uczucie  które nas do siebie zbliżyło. Nie będzie przyjaźni  zabraknie znajomości.. Zaczniemy od nowa. Tak  jak należy..  remember

remember_ dodano: 28 listopada 2012

Jesteśmy oddaleni od siebie nie tylko kilometrami, ale też i sercami. Nie ma już tego czegoś, co kiedyś nas łączyło. Czar magii oraz miłości prysł. Jakby nigdy tego nie było. Nie czujemy nic, chociaż może to dla nas lepiej. Nie musimy siebie już więcej ranić. Każde z nas pójdzie inną ścieżką, którą będzie dążyć do wyznaczonego celu. Zapewne spotkamy jeszcze nie jedną przeszkodę na drodze, jeszcze wiele razy zatęsknimy, uronimy krople słonych łez, ale damy radę. Przezwyciężymy to co było. Z czasem wygramy, przeszłość odrzucimy. Nie będzie między nami kompletnie nic. Nie zostanie nawet ślad, który mówiłby o wspólnym istnieniu. Zdjęcia znikną, pamiątki zostaną spalone, a listy zniszczone... A my? My gdzieś będziemy się włóczyć po świecie nie pamiętając, że kiedyś było jakieś uczucie, które nas do siebie zbliżyło. Nie będzie przyjaźni, zabraknie znajomości.. Zaczniemy od nowa. Tak, jak należy..~ remember_ ~

a jutro? całkiem na lajcie  od rana pójdziesz do szkoły  całkiem możliwe  że po drugiej lekcji  odpalając z kumplami szluga wyjdziesz na piwo  olewając kolejną lekcję. bardzo możliwe jest to  że po naszej kolejnej kłótni pójdziesz się najebać wraz z kumplami  wciągając przy tym kolejne kreski białego proszku  lub innego rodzaju toksycznych środków. bardzo prawdopodobne jest również to  że wychodząc dzisiaj do pracy  skończysz z głową nad kiblem i tabletkami przeciwbólowymi  wlewając w siebie litry wody. a za kolejne miesiące  nie będziesz nawet czuł bólu. a ja? wrzucę w torbę kilka zeszytów  delikatnie ogarnę twarz  wezmę poranny prysznic i jak co dzień spędzę kolejne dnie w szkole  lub poza nią   jeśli nie będę mogła przyhamować emocji na tyle  żeby powstrzymać ich wybuch. a po południu? włączę laptopa  odczytam wiadomości  lekceważąc większość z nich. w najgorszym wypadku zostanę w domu przez kolejne dwa tygodnie  z gorącą kawą w dłoni i szlugą w drugiej. wciąż Cię kochając.

namalowanaksiezniczka dodano: 27 listopada 2012

a jutro? całkiem na lajcie, od rana pójdziesz do szkoły, całkiem możliwe, że po drugiej lekcji, odpalając z kumplami szluga wyjdziesz na piwo, olewając kolejną lekcję. bardzo możliwe jest to, że po naszej kolejnej kłótni pójdziesz się najebać wraz z kumplami, wciągając przy tym kolejne kreski białego proszku, lub innego rodzaju toksycznych środków. bardzo prawdopodobne jest również to, że wychodząc dzisiaj do pracy, skończysz z głową nad kiblem i tabletkami przeciwbólowymi, wlewając w siebie litry wody. a za kolejne miesiące, nie będziesz nawet czuł bólu. a ja? wrzucę w torbę kilka zeszytów, delikatnie ogarnę twarz, wezmę poranny prysznic i jak co dzień spędzę kolejne dnie w szkole, lub poza nią - jeśli nie będę mogła przyhamować emocji na tyle, żeby powstrzymać ich wybuch. a po południu? włączę laptopa, odczytam wiadomości, lekceważąc większość z nich. w najgorszym wypadku zostanę w domu przez kolejne dwa tygodnie, z gorącą kawą w dłoni i szlugą w drugiej. wciąż Cię kochając.
Autor cytatu: shoocky

Nie ma Ciebie  nie ma mnie  nie ma nas. Nie ma żadnej przyjaźni wokół mnie. Nie ma ludzi  którzy są mi potrzebni. Dlaczego tak właśnie się dzieje? Nie wiem  zwyczajnie nie potrafię znaleźć odpowiedzi na to pytanie. Ciągle się zastanawiam nad tym  jaki błąd popełniam  gdzie tracę granicę pomiędzy zaufaniem do każdego  a kłamstwem. Może jestem ślepa  może czegoś nie rozumiem  ale przecież kieruję się sercem oraz rozumem. Decyzje  które podejmuję zawsze są przemyślane. Przynajmniej staram się nie robić nic na opak  aby potem czegoś nie żałować.. A jednak coś jest we mnie co nie pozwala się trzymać żadnych zasad. Nikt nie pomyśli tym  że w tej chwili  gdy odeszły osoby  które miały być zawsze przy mnie  ja zaczynam mieć złe myśli. I dlatego odbiegam od normy  uciekam od tego wszystkiego co mnie otacza  ponieważ chcę poczuć się szczęśliwa?   remember

remember_ dodano: 27 listopada 2012

Nie ma Ciebie, nie ma mnie, nie ma nas. Nie ma żadnej przyjaźni wokół mnie. Nie ma ludzi, którzy są mi potrzebni. Dlaczego tak właśnie się dzieje? Nie wiem, zwyczajnie nie potrafię znaleźć odpowiedzi na to pytanie. Ciągle się zastanawiam nad tym, jaki błąd popełniam, gdzie tracę granicę pomiędzy zaufaniem do każdego, a kłamstwem. Może jestem ślepa, może czegoś nie rozumiem, ale przecież kieruję się sercem oraz rozumem. Decyzje, które podejmuję zawsze są przemyślane. Przynajmniej staram się nie robić nic na opak, aby potem czegoś nie żałować.. A jednak coś jest we mnie co nie pozwala się trzymać żadnych zasad. Nikt nie pomyśli tym, że w tej chwili, gdy odeszły osoby, które miały być zawsze przy mnie, ja zaczynam mieć złe myśli. I dlatego odbiegam od normy, uciekam od tego wszystkiego co mnie otacza, ponieważ chcę poczuć się szczęśliwa? ~ remember_ ~

Wiesz ile razy miałam tego dość? Jak często potrafiłam z tej bezsilności wmawiać sobie samej  że najlepszym wyjściem będzie koniec i starałam się do tego przyzwyczaić? Ile chwil zwątpienia przeżyłam  kiedy znów nie było go obok mnie? Jak wiele razy płacz był czymś tak naturalnym  że oddychałam łzami? Zdajesz sobie sprawę jak bardzo bolał mnie każdy moment  kiedy kłóciliśmy się o nic albo o błahostki  na które nikt inny nie zwróciłby uwagi i wytykaliśmy sobie każdy błąd? Możesz uwierzyć  że on przeżywał dokładnie to samo? Mimo nawet tych spraw ciągle byliśmy obok siebie  ze sobą  przepełnieni zaufaniem  wiarą w to  że się nam uda i żyliśmy tą nadzieją  rozumiesz? Więc pomyśl   jeśli kocha się prawdziwie dopiero wtedy  kiedy nie zostawia się wszystkiego nawet jeśli to boli  to czy to nie jest prawdziwa miłość?  dontforgot

namalowanaksiezniczka dodano: 27 listopada 2012

Wiesz ile razy miałam tego dość? Jak często potrafiłam z tej bezsilności wmawiać sobie samej, że najlepszym wyjściem będzie koniec i starałam się do tego przyzwyczaić? Ile chwil zwątpienia przeżyłam, kiedy znów nie było go obok mnie? Jak wiele razy płacz był czymś tak naturalnym, że oddychałam łzami? Zdajesz sobie sprawę jak bardzo bolał mnie każdy moment, kiedy kłóciliśmy się o nic albo o błahostki, na które nikt inny nie zwróciłby uwagi i wytykaliśmy sobie każdy błąd? Możesz uwierzyć, że on przeżywał dokładnie to samo? Mimo nawet tych spraw ciągle byliśmy obok siebie, ze sobą, przepełnieni zaufaniem, wiarą w to, że się nam uda i żyliśmy tą nadzieją, rozumiesz? Więc pomyśl - jeśli kocha się prawdziwie dopiero wtedy, kiedy nie zostawia się wszystkiego nawet jeśli to boli, to czy to nie jest prawdziwa miłość? /dontforgot

Nie czujesz  nie widzisz  nie pamiętasz. Nie masz tej świadomości  że to ostatnie minuty tego dnia... Dnia  który równo 12 miesięcy temu odmienił moje życie na wiele miesięcy. Tak  to dzisiaj mija nasza pierwsza rocznica naszego poznania. Nie wiesz o tym zapewne. Nie masz głowy do dat  prawda? Lecz serce powinno pamiętać za Ciebie. Miałeś tu być   przy mnie. Miałeś spędzić ze mną ten czas na radości z rozmów. A wiesz co otrzymałam od losu? Łzy  które spływają bez zatrzymania po moich policzkach  przyspieszone tętno wraz z tą świadomością  że zniszczyłam tak wiele niezapomnianych chwil  które właśnie teraz przynoszą mi ból. Bez ukojenia  bez znieczulenia serce rozrywane na małe cząstki. remember

remember_ dodano: 27 listopada 2012

Nie czujesz, nie widzisz, nie pamiętasz. Nie masz tej świadomości, że to ostatnie minuty tego dnia... Dnia, który równo 12 miesięcy temu odmienił moje życie na wiele miesięcy. Tak, to dzisiaj mija nasza pierwsza rocznica naszego poznania. Nie wiesz o tym zapewne. Nie masz głowy do dat, prawda? Lecz serce powinno pamiętać za Ciebie. Miałeś tu być - przy mnie. Miałeś spędzić ze mną ten czas na radości z rozmów. A wiesz co otrzymałam od losu? Łzy, które spływają bez zatrzymania po moich policzkach, przyspieszone tętno wraz z tą świadomością, że zniszczyłam tak wiele niezapomnianych chwil, które właśnie teraz przynoszą mi ból. Bez ukojenia, bez znieczulenia serce rozrywane na małe cząstki.~remember_~

Kolejny wieczór  w którym się zapijam. Wiem  że Ona nie wejdzie już nigdy więcej do tego pokoju  odbierając mi kielona z ręki  nie zacznie na mnie krzyczeć   tylko Ona nie zwracała uwagi na to kto jest obok   martwiła się o mnie bezgranicznie. Nigdy tego nie doceniałem  wręcz przeciwnie. Teraz mi tego brakuje. Mogę wylądować kolejny raz w rowe  ale tym razem nikt mnie z niego nie będzie wyciągał   nikt nie będzie prowadził mnie do domu kiedy będę ledwo stał na nogach   nikt nie pomoże mi się rozebrać  nie położy do łóżka   nikt nie okryje mnie już kołdrą i nie położy się obok mnie by przeszła ochota na picie. Nikt mnie już tak bardzo nie pokocha. Nikt nie będzie Moją Księżniczką   Nikt nie zastąpi mi Jej.   niby inny

namalowanaksiezniczka dodano: 26 listopada 2012

Kolejny wieczór, w którym się zapijam. Wiem, że Ona nie wejdzie już nigdy więcej do tego pokoju, odbierając mi kielona z ręki, nie zacznie na mnie krzyczeć - tylko Ona nie zwracała uwagi na to kto jest obok - martwiła się o mnie bezgranicznie. Nigdy tego nie doceniałem, wręcz przeciwnie. Teraz mi tego brakuje. Mogę wylądować kolejny raz w rowe, ale tym razem nikt mnie z niego nie będzie wyciągał - nikt nie będzie prowadził mnie do domu kiedy będę ledwo stał na nogach - nikt nie pomoże mi się rozebrać, nie położy do łóżka - nikt nie okryje mnie już kołdrą i nie położy się obok mnie by przeszła ochota na picie. Nikt mnie już tak bardzo nie pokocha. Nikt nie będzie Moją Księżniczką - Nikt nie zastąpi mi Jej. | niby_inny

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć