 |
Są ludzie którym na Tobie zależy, ja do nich należę niezależnie czy już w to nie wierzysz.
|
|
 |
mam przed oczami foto, na nim twój uśmiech, zawsze mnie wspiera w drodze po sukces
|
|
 |
ufaj mi, ufam tobie, choć słuchasz bełkot jak za mocno się zrobię, za cenę wszelką chcę łzom zapobiec, nie chcę być ich powodem
|
|
 |
na końcu Ty będziesz ostatni, bez wiary w siebie, zbity jak pies
|
|
 |
nie czujesz nic, nawet miłości do swej matki, nawet, że jako człowiek już wypalasz się
|
|
 |
w końcu załapałeś, że nie ma za czym biec
|
|
 |
wolę samotność, niż fałszywą bliskość
|
|
 |
I don’t give a fuck, like a fucking our dog
|
|
 |
pierdole was odpowiem, się bawię i zarobię
|
|
 |
już żadna mi nie wierzy, że potrafie być wierny, ja też nie wierze żadnej, na chuj mi znów te nerwy
|
|
 |
Może opowiesz, co dzieje się, zdradź tajemnicę, pokaż, że nie jestem sam, że nie tylko ja dbam, pokaż mi głód, czy Ci burczy w brzuchu, kiedy nie ma mnie obok w łóżku, słów brakuje? to daj mi inny znak, chcę Cię czytać.
|
|
 |
Podaj mi płaszcz i nie płacz, lepiej się przejdę i może mi przejdzie, a może nie.
|
|
|
|