 |
dziwne...Na dźwięk ,że jesteś dostępny mam ochotę wyrzucić ten pierdolony monitor przez okno .a jeszcze kilka miesięcy temu odbijało mi z tego powodów totalnie ,chyba dlatego ,że wiedziałam ,że znów napiszesz 'Cześć skarbie'.
|
|
 |
wczoraj byłam ubrana w dres na nogach miałam najki na głowie czapkę szłam by się z tobą spotkać a Ty przy wszystkich powiedziałeś ` sorry ale nie mogę dłużej z Tobą być jesteś za mało kobieca ` dzisiaj jestem ubrana w spódniczkę, na nogach mam szpilki ,włosy rozpuszczone , makijaż idę przez miasto .. wszyscy za mną patrzą a Ty . wczoraj mnie zostawiłeś dziś mówisz wszystkim że ta ślicznotka jest Twoja . ale nie teraz ta ślicznotka za mało kobieca już nie jest twoja .
|
|
 |
-Był moimi skrzydłami. Pomagałeś wznieść się do góry! Do nieba! =(
- A teraz?
-Teraz? Już go nie ma...
-I co?
-Co?! A widziałaś kiedyś lecącego ptaka bez skrzydeł?!
|
|
 |
-Co tak napadło mnie? Czy znajdę na to lek? Co to w ogóle jest?!
-To tylko miłość. Nie panikuj. Nie ma czego tu się bać! Przyszedł Twój czas.
|
|
 |
- Jaki Ty jesteś twardy.
- Jestem człowiekiem z miasta.
- Jaką masz silną psychikę.
- Zajebiście silną.
|
|
 |
-Ja chcę z Nim być.
-No to masz misję.
-I to mega nierealną.
|
|
 |
sztukę tracenia opanowałam do perfekcji.
|
|
 |
usłysz mój krzyk , kiedy mijam Cię milcząc .
|
|
 |
- teraz wiem że robiłam słusznie bojąc się ..
- a czego się właściwie bałaś ?
- że już nigdy nie będę tak szczęśliwa jak wtedy ..
|
|
 |
to nie tak , że się poddałam . po prostu daję spokój , bo to nie ma żadnego sensu , a niedługo nie będzie miało znaczenia .
|
|
 |
Scenariusz mojego życia musiał być bardzo wyczerpujący dla tego, kto go pisał. Ostatnią rubrykę o nazwie "miłość" zapisał tak niewryźnie, że do dzisiaj nie wiem, czy po dwukropku jest napisane "kocham", czy "to cham".
|
|
 |
znów wstanę rano .. pociągając tuszem rzęsy , powiem do siebie : Jesteś gotowa , by ponownie się rozczarować ..
|
|
|
|