głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika bananowyczips

Dziś leci ponad  ale kocha to  co obok.

marzenuh dodano: 3 listopada 2012

Dziś leci ponad, ale kocha to, co obok.

Skonał w samotności  by narodzić się na nowo.

marzenuh dodano: 3 listopada 2012

Skonał w samotności, by narodzić się na nowo.

Szydził z ludzi zwykłych  normalnych ludzi   zbyt zwykłych  poprawnych.

marzenuh dodano: 3 listopada 2012

Szydził z ludzi zwykłych, normalnych ludzi, zbyt zwykłych, poprawnych.

Odpychał bliskich  ogryzki na goodbye    wolę być sam    fałszywy raj.

marzenuh dodano: 3 listopada 2012

Odpychał bliskich, ogryzki na goodbye, "wolę być sam" - fałszywy raj.

We własnym bucie czuł się jak w parze cudzych   we własnej skórze nie chciał się już nawet budzić.

marzenuh dodano: 3 listopada 2012

We własnym bucie czuł się jak w parze cudzych, we własnej skórze nie chciał się już nawet budzić.

Za parawanem imprez i neonów tylko smutek   w katalogu bodźców miłość stała się białym krukiem.

marzenuh dodano: 3 listopada 2012

Za parawanem imprez i neonów tylko smutek, w katalogu bodźców miłość stała się białym krukiem.

Dziś dla niepoznaki pisze o sobie w osobie trzeciej.

marzenuh dodano: 3 listopada 2012

Dziś dla niepoznaki pisze o sobie w osobie trzeciej.

Masz moją gwarancję  że miarą wygranej jest uśmiech przez łzy.

marzenuh dodano: 3 listopada 2012

Masz moją gwarancję, że miarą wygranej jest uśmiech przez łzy.

http:  moblo.pl profile esperer

olcia181241 dodano: 3 listopada 2012

http:  moblo.pl profile bekla

olcia181241 dodano: 3 listopada 2012

prawda.    teksty olcia181241 dodał komentarz: prawda. ;) do wpisu 3 listopada 2012
 1  Na dworze zrobiło się już dość ciemno  znów tam poszliśmy. Cmentarz  w takie dni to miejsce w jakiś sposób staje się wyjątkowe  tak ciepłe i mimo wszystko jakby  niezrozumiale pełne życia. Tysiące zniczy wciąż oddawało swój blask  szliśmy tak boczną uliczką  z daleka zauważając oświetlony nagrobek. Podchodząc  coś jakby odepchnęło mnie w tył  odbiegające od normy uczucie  tak jakby powietrze nie pozwoliło mi się zbliżyć. Stanęliśmy nad Jej grobem  ciepło płomieni delikatnie muskało dłonie. Przeżegnałam się i zamknęłam oczy  znów ta nagła cisza  znów milczeliśmy  a każdy w sobie tworzył na nowo coś od siebie. Moje myśli naprawdę pogubiły się między sobą. Znów Ją tam widziałam  znów Ją tam czułam  chociaż to takie trudne widzieć Jej uśmiech we wspomnieniach będąc świadomym  że tamten czas minął bezpowrotnie. Otworzyłam oczy  miałam dość. Moje policzki w jednej chwili stały się wilgotne  z całej siły przytuliłam się do brata  szepcząc  że naprawdę za Nią tęsknię.

endoftime dodano: 2 listopada 2012

[1] Na dworze zrobiło się już dość ciemno, znów tam poszliśmy. Cmentarz, w takie dni to miejsce w jakiś sposób staje się wyjątkowe, tak ciepłe i mimo wszystko jakby, niezrozumiale pełne życia. Tysiące zniczy wciąż oddawało swój blask, szliśmy tak boczną uliczką, z daleka zauważając oświetlony nagrobek. Podchodząc, coś jakby odepchnęło mnie w tył, odbiegające od normy uczucie, tak jakby powietrze nie pozwoliło mi się zbliżyć. Stanęliśmy nad Jej grobem, ciepło płomieni delikatnie muskało dłonie. Przeżegnałam się i zamknęłam oczy, znów ta nagła cisza, znów milczeliśmy, a każdy w sobie tworzył na nowo coś od siebie. Moje myśli naprawdę pogubiły się między sobą. Znów Ją tam widziałam, znów Ją tam czułam, chociaż to takie trudne widzieć Jej uśmiech we wspomnieniach będąc świadomym, że tamten czas minął bezpowrotnie. Otworzyłam oczy, miałam dość. Moje policzki w jednej chwili stały się wilgotne, z całej siły przytuliłam się do brata, szepcząc, że naprawdę za Nią tęsknię.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć