 |
Rzucasz mi "dobranoc"
i widzę w Twojej twarzy, ktoś Cię wcześniej mocno zranił.
|
|
 |
Twoje oczy trochę smutne, chyba patrzą prosto w moje
i nic nie mówisz znów, ja milczę też, ale oboje mówimy.
|
|
 |
I nieznacznie, nic nie znaczysz dla mnie, jeszcze.
|
|
 |
Zycie biorą na serio, bo się boją półśrodków.
|
|
 |
Inni wolą mieć spokój, wspomnienia bolą ich w środku.
|
|
 |
Dziś własnych cieni się boją, albo stoją gdzieś z boku.
|
|
 |
Mogliśmy wszystko, lecz mogliśmy tylko chcieć.
|
|
 |
Polej, niech idzie spać sumienie.
|
|
 |
W noc śmierci moich rodziców, zwiałam z rodzinnej kolacji i poszłam na imprezę. Upiłam się, pojechali po mnie. Dlatego zginęli. Nasze czyny zmieniają rzeczywistość, ale musimy z tym żyć.
|
|
|
|