 |
ciemny pokój oświetlany tylko ekranem monitora. płynące z oczu łzy przysłaniają jego blask uniemożliwiając odpisywanie. ocierane rękawami bluzy wchłaniają się w nią jak w gąbkę sprawiając, że stają się coraz bardziej mokre. mocne kłucie serca, zaciśnięte pięści, szczypiące do granic możliwości oczy i pogryzione do krwi wargi. cholerny ból tęsknoty, którego nikomu nie życzę.
|
|
 |
czasem widzę rzeczy, których nie ma. lubię mówić o tym, co niemożliwe.
|
|
 |
niekiedy udaje,że nie widzę,innym razem się śmieje,specjalnie uśmiecham,a czasem po prostu bezczelnie patrzę.
|
|
 |
Nie miałabym nic przeciwko temu, aby on uzależnił się ode mnie.
|
|
 |
powiedziałabym, co czuję na Twój widok, ale takich rzeczy nie mówi się na głos.
|
|
 |
Zawsze się uśmiechaj rano.Sprawia to, że ludzie zaczynają się zastanawiać, co robiłaś w nocy.
|
|
 |
obojętność i uczucie pustki biorą górę.
|
|
 |
Ujrzał na jej policzkach łzy. Nie pytając o powód podszedł i mocno ją przytulił. Wystarczyło.
|
|
 |
Bo najtrudniej jest odejść. Zostawić coś co dawało tak wiele pozytywnej energii. Tak cholernie dużo radości z życia..
|
|
 |
myślę, że nasza relacja wchodzi na wyższy szczebel, na level: 'love forever'.
|
|
 |
może czas nauczyć się żyć z problemami.
|
|
 |
już nawet łzy nie pomagają się wyleczyć.
|
|
|
|