 |
To nie zazdrość , to rozczarowanie , że ludzie krzywdzą w ten sam sposób w jaki ich skrzywdzono , że są tak samo nielojalni jak inni byli wobec nich .
|
|
 |
jestem idiotką , bo czasem myślę , że moglibyśmy to naprawić .
|
|
 |
Pocałunki bywają nieszczere .
|
|
 |
Nigdy nie jestem zazdrosna, gdy widzę swojego byłego z jakąś inną laską. Moi rodzice nauczyli mnie, żebym zużyte zabawki oddała bardziej potrzebującym .
|
|
 |
rok temu, kupując przed bramą cmentarną znicz i zapałki, otulałam się mocniej kurtką i powstrzymywałam łzy cisnące się do oczu. dochodząc do grobu kumpla zaciskałam dłonie, w myślach wytykając Bogu, że zabrał do siebie człowieka, który miał kawał życia przed sobą. patrzyłam, jak On tam siedzi, chowa twarz, a orientując się, że jestem tuż obok szepcze pod nosem cholerne 'młoda, wiesz, że to ja powinienem tam zginąć?'.
|
|
 |
nauczycielka przewróciła na kolejną kartkę podręcznika. - teraz pytanie. czym jest miłość? pokażcie mi. - podjęła, po czym Jej powieki mimowolnie skurczyły się w wąskie otwory, a wzrok padał idealnie za mnie. odwróciłam się. wskazywał na moją osobę. - nic do Ciebie nie dociera! co od Niej chcesz?! - wykrzyknęła babka, a On prychnął tylko pod nosem, odsunął głośno krzesło i podszedł do mnie. - no problem. skoro tak, pokażę inaczej. - obdarzył katechetkę szerokim uśmiechem, przytykając swoje wargi do moich.
|
|
 |
Poczekajcie aż umrę , to zrobię wam takie paranormal activity , że się posracie !
|
|
 |
boże , wiesz jakie jest moje marzenie . Posiedzę i poczekam na jego spełnienie .
|
|
 |
te wieczory, kiedy ratowało mnie jedynie zarzucenie Chady w głośnikach, pomieszane z odpaleniem fajki. odreagowanie, gdy siedziałam opierając się o tył łóżka, zagryzając wargi i hamując płacz. myśl, że w chuju mnie ma - idealnie bawiąc się na którejś z imprez, wlewa do gardła kolejną kolejkę czystej i wyrywa następną, naiwną panienkę.
|
|
 |
miłości nie ma . SERIO Nie ma
|
|
 |
nawet jak sie wyszykujesz na Halloween bedziesz wyglądac obrażająco tak jak zawsze
|
|
|
|