głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika badmonster

jak można nie pozwolić na odejście osoby  którą kochasz? przecież jeśli uważasz  że darzysz ją głębokim uczuciem  nie chcesz by ona była nieszczęśliwa. wolisz cierpieć  niż by cierpiała osoba  którą kochasz. co nie znaczy  że będziesz nie tęsknić i kochać dalej.

chill.out dodano: 3 listopada 2011

jak można nie pozwolić na odejście osoby, którą kochasz? przecież jeśli uważasz, że darzysz ją głębokim uczuciem, nie chcesz by ona była nieszczęśliwa. wolisz cierpieć, niż by cierpiała osoba, którą kochasz. co nie znaczy, że będziesz nie tęsknić i kochać dalej.
Autor cytatu: alisja-aj

gdy ona zapomniała   on zrozumiał ile dla niej znaczył .

chill.out dodano: 3 listopada 2011

gdy ona zapomniała , on zrozumiał ile dla niej znaczył .

gubię się  cholernie się gubię .

chill.out dodano: 3 listopada 2011

gubię się, cholernie się gubię .

Ciekawe czy Ty też czasami czekasz   żebym do Ciebie napisała ...

chill.out dodano: 3 listopada 2011

Ciekawe czy Ty też czasami czekasz , żebym do Ciebie napisała ...

Modlę się.   Modlitwa już nic nie da .  A ja nadal to robię .  Modlę się .

chill.out dodano: 3 listopada 2011

Modlę się. Modlitwa już nic nie da . A ja nadal to robię . Modlę się .

wszedł do mojego serca tamtego jesiennego wieczoru  ot tak  nie ściągając butów  nie dopalając papierosa. nabrudził  nabałaganił  wprowadził istny chaos   wtedy niepewna  naciągałam rękawy swetra na dłonie  teraz chciałabym tylko  żeby zrobił to ponownie.

definicjamiloscii dodano: 3 listopada 2011

wszedł do mojego serca tamtego jesiennego wieczoru, ot tak, nie ściągając butów, nie dopalając papierosa. nabrudził, nabałaganił, wprowadził istny chaos - wtedy niepewna, naciągałam rękawy swetra na dłonie, teraz chciałabym tylko, żeby zrobił to ponownie.

wybiegł za mną zostawiając głośną muzykę  panienki do zaliczenia  alkohol  znajomych. wyciągnął mi z ust papierosa  którego w pośpiechu odpaliłam.   po pierwsze  kurwa  jeszcze jedna fajka  to się zajebię ze świadomością  że jest moją winą.   chwycił mój nadgarstek patrząc z żalem  przełknął ślinę.   po drugie  do chuja  co to za taktyka? szukamy idealnego sposobu jak spierdolić wszystko  jak postąpić  żeby za kilka lat najmocniej żałować? niefajne  bosko nieciekawe.   wzięłam głęboki oddech  próbując się oddalić.   pogadamy na trzeźwo.   wydobyłam w końcu z siebie  na co pokręcił głową.   może pierdolę od rzeczy  zapewne nic mi się nie składa  no bywa. znasz mnie  żaden romantyk. kocham Cię. po jednym piwie  trzech  dziesięciu. na trzeźwo.

definicjamiloscii dodano: 3 listopada 2011

wybiegł za mną zostawiając głośną muzykę, panienki do zaliczenia, alkohol, znajomych. wyciągnął mi z ust papierosa, którego w pośpiechu odpaliłam. - po pierwsze, kurwa, jeszcze jedna fajka, to się zajebię ze świadomością, że jest moją winą. - chwycił mój nadgarstek patrząc z żalem, przełknął ślinę. - po drugie, do chuja, co to za taktyka? szukamy idealnego sposobu jak spierdolić wszystko, jak postąpić, żeby za kilka lat najmocniej żałować? niefajne, bosko nieciekawe. - wzięłam głęboki oddech, próbując się oddalić. - pogadamy na trzeźwo. - wydobyłam w końcu z siebie, na co pokręcił głową. - może pierdolę od rzeczy, zapewne nic mi się nie składa, no bywa. znasz mnie, żaden romantyk. kocham Cię. po jednym piwie, trzech, dziesięciu. na trzeźwo.

program antywirusowy do serca  proszę.

definicjamiloscii dodano: 3 listopada 2011

program antywirusowy do serca, proszę.

zabrał mnie ze sobą  choć wiedział  że powinnam iść w przeciwną stronę. odciągnął od marzeń  pasji  ulubionych smaków  książek  filmów  przyzwyczajeń. zabrał mnie do swojego świata  gdzie w powietrzu kłębiła się woń spalanego tytoniu  a po kątach walali się zapici goście. nie chciał  lecz nieugięcie we łzach dalej prosiłam o Jego obecność.

definicjamiloscii dodano: 3 listopada 2011

zabrał mnie ze sobą, choć wiedział, że powinnam iść w przeciwną stronę. odciągnął od marzeń, pasji, ulubionych smaków, książek, filmów, przyzwyczajeń. zabrał mnie do swojego świata, gdzie w powietrzu kłębiła się woń spalanego tytoniu, a po kątach walali się zapici goście. nie chciał, lecz nieugięcie we łzach dalej prosiłam o Jego obecność.

karcące spojrzenie nauczycieli  urywane wzdychania rodziców  oraz reszty rodziny. zapewnienia  że tak tylko zniszczę sobie życie i przypuszczenia  iż się pogubiłam. zapewne woleliby jakiegoś poukładanego faceta  który ogarnie mnie już na początku vixy  po czym do samego końca bezustannie będzie zabierał mi każdego szluga  czy piwo  jakie wpadną mi w ręce. moje serce? może uzależniło się od nikotyny  może od silnej woni Jego perfum   bez różnicy. był fundamentem na którym budowałam życie.

definicjamiloscii dodano: 3 listopada 2011

karcące spojrzenie nauczycieli, urywane wzdychania rodziców, oraz reszty rodziny. zapewnienia, że tak tylko zniszczę sobie życie i przypuszczenia, iż się pogubiłam. zapewne woleliby jakiegoś poukładanego faceta, który ogarnie mnie już na początku vixy, po czym do samego końca bezustannie będzie zabierał mi każdego szluga, czy piwo, jakie wpadną mi w ręce. moje serce? może uzależniło się od nikotyny, może od silnej woni Jego perfum - bez różnicy. był fundamentem na którym budowałam życie.

  powiedz mi co byś zrobiła gdybyś była z chłopakiem pół roku   codziennie wyznawał by ci miłość   obiecywał ze kiedyś zamieszkacie razem i wiele innych rzeczy   jednym słowem planowalibyście razem przyszłość   a on po kilku dniach mówi ci że cie nie kocha a wszystkie obietnice były tylko aby podtrzymać ten związek .   noo   zajebała bym się   a pierw jego .   otóż to chce zrobić   dlatego przy spotkaniu z nim przydasz mi się jak coś to  trzymaj mnie abym go nie zabiła .   OO DOBRA .   chill.out   ewelina .

chill.out dodano: 2 listopada 2011

- powiedz mi co byś zrobiła gdybyś była z chłopakiem pół roku , codziennie wyznawał by ci miłość , obiecywał ze kiedyś zamieszkacie razem i wiele innych rzeczy , jednym słowem planowalibyście razem przyszłość , a on po kilku dniach mówi ci że cie nie kocha a wszystkie obietnice były tylko aby podtrzymać ten związek . - noo , zajebała bym się , a pierw jego . - otóż to chce zrobić , dlatego przy spotkaniu z nim przydasz mi się jak coś to trzymaj mnie abym go nie zabiła . - OO DOBRA . / chill.out & ewelina .

Mam poranioną wyobraźnię . Powstają w niej martwe scenariusze .

chill.out dodano: 2 listopada 2011

Mam poranioną wyobraźnię . Powstają w niej martwe scenariusze .

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć