 |
maksymalnie uwielbiam te dni, kiedy mamie zbliża się okres i dojebie się na cały dzień do tematu, powiedzmy naczyń nie włożonych do zmywarki. gdy w końcu po pół godziny sprzeczek kieruję się do siebie, zahaczając po drodze do sypialni taty, który ogarniając mnie wzrokiem mimowolnie mruczy pod nosem: 'ja też nie wiem, co Ona odpierdala'.
|
|
 |
nawet dokładnie nie wiem, kiedy to się zaczęło, lecz pozostaje ta pewność, że nie skończy się. nie pamiętam dokładnie dnia w którym została u mnie na noc pierwszy raz i tego, jak przegadałyśmy ją do samego rana. nie mam pojęcia w którym momencie moi rodzice zaczęli traktować Ją, jak swoją drugą córkę, oraz z etapu na którym siedziała u mnie z wysuszonym gardłem przeszła na ten, gdy energicznie wstaje z pytaniem czy chcę herbatę. wie, gdzie podziałam komórkę, wymiennie z pen-drivem, co chcę na urodziny, te, kolejne i jeszcze następne. zna moje uczucia, choć staram się tak precyzyjnie je tłumić. wstaje o czwartej nad ranem i odrabia polski, i to wszystko jest tak pokręcone, i te pytania czy może w końcu iść się ogarniać do szkoły, na co odpowiada mi ciche chrapanie. sprzeczki? jasne, o kołdrę. patrzę w jutro, pojutrze, w kolejny miesiąc i jakoś nie ogarniam, że mogłoby Jej tam nie być. kocham Cię mocno, krasnalu.
|
|
 |
- ale ona ma krzywy ryj , krzywe nogi i wgl jest bez kształtna . / chill.out , mój tekst do magdaleny eem .
|
|
 |
Jest z nami Marek , jest z nami Anna , Nie ma z nami Hanki , GDZIE JEST KURWA HANKA ? !
|
|
 |
[ na lekcji angielskiego ] - prze pana , mam pytanie . - jakie ? - pan jest pedałem ? - nie , ja po prostu kocham pink < 3 . - ahaaa : / POKER FACE . / chill.out .
|
|
 |
Na dolnym korytarzu siedziałam i mówiłam do wszystkich dzieci po kolei - cześć . ono ze strachem - cześć . - cześć . - . . . - no mówię kurwa cześć. Nauczyciel - Wpiszę ci uwagę , za naganne zachowanie na terenie szkoły . - prze pana , ale nie chcący to było . - idź , pod klasę . - nie idę nigdzie . - wpiszę ci kolejną uwagę za to że nie wykonujesz moich zleceń . - ale . to nie fair . - sorry , your problem . - ee ? sorry ale nie ma tak . / chill.out & pan od angilka .
|
|
 |
chuj z nim , nie jest mi do szczęścia potrzebny , na jednym facecie świat się nie kończy w końcu tego kwiatu jest pół światu . / chill.out .
|
|
 |
Minęło już kilka miesięcy , a ja nadal spoglądam wstecz i kocham cie , tak cholernie mocno jak dawniej . / chill.out .
|
|
 |
Razem z Tobą staje się łatwiejsze wszystko . Przy Tobie czas staje w miejscu choć tak naprawdę leci szybko .
|
|
 |
Kiedyś zrozumiesz jak , bardzo kochałeś ją ale wtedy będzie za późno .
|
|
 |
po kilku miesiącach znów tam poszłam. w miejsce, które kochałam, w którym uwielbiałam przesiadywać godzinami, czytać, myśleć. miejsce w którym z wolna zakwitała wiosna, a topniejący śnieg dawał się we znaki mocząc buty. na powrót się tam znalazłam - tam, gdzie do niedawna przychodziłam razem z Nim, tam, gdzie poznawałam Jego tajemnice, Jego usta, Jego uczucia. właśnie w tym miejscu, któregoś z pierwszych dni marca, płakałam, bo te drzewa, ta ławka, to wszystko - bez Niego było nie do zniesienia.
|
|
|
|