 |
A teraz to już nawet "cześć" mi nie powiesz...
|
|
 |
- A Ty w ogóle śpisz? - Nie. Odkąd zacząłem śnić o Tobie, przestałem.
|
|
 |
Na świecie żyje tylu ludzi, a Ty spoglądając na zegarek o załóżmy 15:15 i tak masz nadzieję, że w tej chwili myśli o Tobie ten jeden jedyny.
|
|
 |
- Myślisz o tym samym co ja? - Zależy o czym Ty myślisz. - Ja? Ja myślę o Tobie. Znając Ciebie myślisz o sobie, więc mam rację.
|
|
 |
- Jestem głupia. - Dlaczego? - Bo mam nadzieję, a nadzieja jest matką głupich, nieprawdaż?
|
|
 |
- Poczekaj. Lubisz mnie? - Przecież wiesz, że tak. - Wiem, ale... - Ale co? - Ale mógłbyś mi to mówić częściej.
|
|
 |
Wiesz ile razy obiecuję sobie, że nigdy więcej się do Ciebie nie odezwę? Że będzie tak jakbyśmy się nigdy nie poznali? Tyle, że za każdym razem gdy Cię zobaczę to zmieniam zdanie, a moje plany szlag trafił.
|
|
 |
- Ej, mała. Czemu płaczesz? - Bo on mnie nie kocha. - Ale kto? Pamiętasz co Ci obiecałem? Jeżeli jakikolwiek facet Cię skrzywdzi to go zabiję. - Na pewno? - Na pewno. - To mam pytanie. - Dawaj. - Jesteś gotowy na samobójstwo?
|
|
 |
- Złap mnie za rękę. - Dobra. - A teraz puść jeśli mnie nie kochasz.
|
|
 |
Po raz kolejny pokazała mu jak bardzo go nienawidzi.
|
|
 |
I nagle uświadomiła sobie, że tracąc jego, traci również sens swojej egzystencji.
|
|
 |
- Lubię, gdy mówisz do mnie "kocham Cię"... - To zapamiętaj jak to brzmi, bo mówię Ci to ostatni raz.
|
|
|
|