głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika atula1

http:  www.youtube.com watch?v=Uv5wF E9D8Y

kokardeczka98 dodano: 14 czerwca 2011

Łkała głośno i starała się zapanować nad oddechem. Wiatr otulał ją mocno  gorące łzy oblewały twarz  a z ust wydobywały się ciche westchnienia.

kokardeczka98 dodano: 12 czerwca 2011

Łkała głośno i starała się zapanować nad oddechem. Wiatr otulał ją mocno, gorące łzy oblewały twarz, a z ust wydobywały się ciche westchnienia.

Wiesz...Moje palce ślizgają się po klawiaturze  wystukuję kilka słów  po czym wszystko usuwam. I tak w kółko. Robię to po trzysta razy dziennie. Wyobrażam sobie  że dotykam Twoich dłoni. Że to po nich opuszkami palców kreślę list  że mogę poczuć puls Twojej krwi na przegubach  że usłyszę cichy śmiech  a Twoje oczy skierowane będą jedynie na moją skupioną twarz. I nagle  jakbym się budziła ze snu. Nie ma Cię obok  nie czuję Twojego odechu na szyi  Twoich ust na moich wargach  jestem sama. Wśród miliona marzeń  wyobrażeń i łez. Nienawidzę  kiedy dźwięk Twoich słów zniekształcają kilometry  kiedy gdzieś w słuchawce ginie kolor Twoich ust  nienawidzę świadomości  że zasnę dziś sama  że nie otulilsz mnie kołdrą i swoim ciałem. I znów wpisuję dwa słowa  usuwam je po chwili i czuję na sercu paznokieć Boga. Nadzieja otula mnie swoim szeptem.  just love.

kokardeczka98 dodano: 12 czerwca 2011

Wiesz...Moje palce ślizgają się po klawiaturze, wystukuję kilka słów, po czym wszystko usuwam. I tak w kółko. Robię to po trzysta razy dziennie. Wyobrażam sobie, że dotykam Twoich dłoni. Że to po nich opuszkami palców kreślę list, że mogę poczuć puls Twojej krwi na przegubach, że usłyszę cichy śmiech, a Twoje oczy skierowane będą jedynie na moją skupioną twarz. I nagle, jakbym się budziła ze snu. Nie ma Cię obok, nie czuję Twojego odechu na szyi, Twoich ust na moich wargach, jestem sama. Wśród miliona marzeń, wyobrażeń i łez. Nienawidzę, kiedy dźwięk Twoich słów zniekształcają kilometry, kiedy gdzieś w słuchawce ginie kolor Twoich ust, nienawidzę świadomości, że zasnę dziś sama, że nie otulilsz mnie kołdrą i swoim ciałem. I znów wpisuję dwa słowa, usuwam je po chwili i czuję na sercu paznokieć Boga. Nadzieja otula mnie swoim szeptem. /just_love.

Stali otoczeni wiatrem i cichym śpiewem nocnego miasta. Spojrzała w niebo i wyszeptała 'Jak ładnie.' Uśmiechnął się delikatnie i wciąż patrząc na nią powiedział 'Bardzo.' Złączyli się w spojrzeniach. 'O czym myślisz?' Zapytała. 'Pozwól mi nie mówić nic i tylko patrzeć.' Zacytował ten fragment w taki sposób  że jej twarz oblały rumieńce  a serce zapomniało jak ma bić. Uśmiechnął się i uniósł jej twarz. 'No  nie wstydź się.' Mruknął. Odwróciła się na pięcie i wróciła na murek  żeby trochę ochłonąć. Usiadł obok. 'Znam chyba lepszy fragment z tego kawałka.' Powiedziała z uśmiechem. 'Jaki?' Padło pytanie. 'A nie powiem Ci. Sam do tego dojdziesz.' Odpowiedziała. 'No niee...Zagadka na całą noc.' Szepnął. 'Nie. Wrócisz do domu i sprawdzisz. Będziesz wiedział o co chodzi.' Zaśmiała się cicho. Rozstali się wśród kropel deszczu. Zanim doszła do drzwi dostała sms'a: 'tylko patrz i spojrzeniem wyznawaj mi miłość...następnym razem  obiecuję.' Przymknęła oczy  uśmiechała się.  just love.

kokardeczka98 dodano: 12 czerwca 2011

Stali otoczeni wiatrem i cichym śpiewem nocnego miasta. Spojrzała w niebo i wyszeptała 'Jak ładnie.' Uśmiechnął się delikatnie i wciąż patrząc na nią powiedział 'Bardzo.' Złączyli się w spojrzeniach. 'O czym myślisz?' Zapytała. 'Pozwól mi nie mówić nic i tylko patrzeć.' Zacytował ten fragment w taki sposób, że jej twarz oblały rumieńce, a serce zapomniało jak ma bić. Uśmiechnął się i uniósł jej twarz. 'No, nie wstydź się.' Mruknął. Odwróciła się na pięcie i wróciła na murek, żeby trochę ochłonąć. Usiadł obok. 'Znam chyba lepszy fragment z tego kawałka.' Powiedziała z uśmiechem. 'Jaki?' Padło pytanie. 'A nie powiem Ci. Sam do tego dojdziesz.' Odpowiedziała. 'No niee...Zagadka na całą noc.' Szepnął. 'Nie. Wrócisz do domu i sprawdzisz. Będziesz wiedział o co chodzi.' Zaśmiała się cicho. Rozstali się wśród kropel deszczu. Zanim doszła do drzwi dostała sms'a: 'tylko patrz i spojrzeniem wyznawaj mi miłość...następnym razem, obiecuję.' Przymknęła oczy, uśmiechała się. /just_love.

a jak wszystkie metody już zawiodą  rzucę w Ciebie kapslem od tymbarka z napisem  KTOŚ CIE KOCHA.

kokardeczka98 dodano: 9 czerwca 2011

a jak wszystkie metody już zawiodą, rzucę w Ciebie kapslem od tymbarka z napisem "KTOŚ CIE KOCHA. "

Patrząc z zewnątrz można odebrać mnie jako kogoś kto nie potrzebuje nikogo do szczęścia. Taka dziewczyna co każdemu facetowi od razu mówi  nie   nawet jeśli on chce tylko zatańczyć. A tak nie jest. Ja chcę. Bardzo chcę kogoś. Tylko  że to musi być ktoś konkretny. On. A tego mieć nie mogę. Jeszcze nie teraz. Jeszcze Go nie ma obok. Jeszcze nie...

kokardeczka98 dodano: 7 czerwca 2011

Patrząc z zewnątrz można odebrać mnie jako kogoś kto nie potrzebuje nikogo do szczęścia. Taka dziewczyna co każdemu facetowi od razu mówi "nie", nawet jeśli on chce tylko zatańczyć. A tak nie jest. Ja chcę. Bardzo chcę kogoś. Tylko, że to musi być ktoś konkretny. On. A tego mieć nie mogę. Jeszcze nie teraz. Jeszcze Go nie ma obok. Jeszcze nie...

Brakuje mi Ciebie. Wiesz?

kokardeczka98 dodano: 4 czerwca 2011

Brakuje mi Ciebie. Wiesz?

idźmy za dom  na ławkę  do kina  do lasu  na ognisko  nad rzekę  za rękę  pod rękę  na rękach  wrócmy jutro  pojutrze za tydzień   za miesiąc   za rok   nigdy. Wybór należy do Ciebie

kokardeczka98 dodano: 4 czerwca 2011

idźmy za dom, na ławkę, do kina, do lasu, na ognisko, nad rzekę, za rękę, pod rękę, na rękach, wrócmy jutro, pojutrze,za tydzień , za miesiąc , za rok , nigdy. Wybór należy do Ciebie

idź do pana z muzyki   i oznajmij   że nie będziesz śpiewać   bo cię onieśmiela . spytaj pani z historii   czy naprawdę wierzy w te wszystkie bzdury   uśmiechnij się   i poradź księdzu   żeby wyluzował . zaczep obcego chłopaka i powiedz   że ma genialne oczy . żyj kurdemol na całego   a nie ograniczaj się   mówiąc   że jesteś nieśmiała   bo zanim się zorientujesz będziesz miała nudnego męża   trójkę dzieci   zero przyjemności z życia i tą myśl   że w życiu nie zrobiłaś niczego szalonego.

kokardeczka98 dodano: 4 czerwca 2011

idź do pana z muzyki , i oznajmij , że nie będziesz śpiewać , bo cię onieśmiela . spytaj pani z historii , czy naprawdę wierzy w te wszystkie bzdury , uśmiechnij się , i poradź księdzu , żeby wyluzował . zaczep obcego chłopaka i powiedz , że ma genialne oczy . żyj kurdemol na całego , a nie ograniczaj się , mówiąc , że jesteś nieśmiała , bo zanim się zorientujesz będziesz miała nudnego męża , trójkę dzieci , zero przyjemności z życia i tą myśl , że w życiu nie zrobiłaś niczego szalonego.

Słowa  musimy porozmawiać  odbieram jako:  Houston  mamy problem.

kokardeczka98 dodano: 4 czerwca 2011

Słowa "musimy porozmawiać" odbieram jako: "Houston, mamy problem."

Wcisnęła dzwonek do jego drzwi. Nie czekała nawet 4 sekund. Stał w drzwiach z bułką w dłoni i kawałkiem w ustach. Spojrzał zdziwiony. 'Nie radzę sobie.' Powiedziała cicho. Podniosła odważnie głowę patrząc mu w oczy. 'Zastanawiam się  dlaczego to nie ja pomagam Ci z polskiego  dlaczego nie robię Ci projektów na angielski  dlaczego nie witam się z Tobą pocałunkiem  tylko suchym 'cześć'  dlaczego  gdy ktoś wypowiada Twoje imię  to ja natychmiast blednę  dlaczego gdy siostra pyta mnie  czy Cię nadal kocham  to ja otwieram usta  by powiedzieć 'nie'  a wychodzi mi 'cholernie mocno.'  dlaczego stoję tu  jak idiotka  z wariującym sercem w klatce piersiowej.' Przełknął bułkę. 'Wejdź.' Powiedział cicho. 'Nie.' Powiedziała  spuszczając głowę. Położył swoją bułkę na stoliku  a sam wyszedł przed dom. Odgarnął włosy z jej twarzy i starł łzy  które płynęły po policzkach. 'Ciszę się  ze jesteś.' Szepnął. Stanęła na palcach  by złożyć pocałunek na jego ustach

kokardeczka98 dodano: 4 czerwca 2011

Wcisnęła dzwonek do jego drzwi. Nie czekała nawet 4 sekund. Stał w drzwiach z bułką w dłoni i kawałkiem w ustach. Spojrzał zdziwiony. 'Nie radzę sobie.' Powiedziała cicho. Podniosła odważnie głowę patrząc mu w oczy. 'Zastanawiam się, dlaczego to nie ja pomagam Ci z polskiego, dlaczego nie robię Ci projektów na angielski, dlaczego nie witam się z Tobą pocałunkiem, tylko suchym 'cześć', dlaczego, gdy ktoś wypowiada Twoje imię, to ja natychmiast blednę, dlaczego gdy siostra pyta mnie, czy Cię nadal kocham, to ja otwieram usta, by powiedzieć 'nie', a wychodzi mi 'cholernie mocno.', dlaczego stoję tu, jak idiotka, z wariującym sercem w klatce piersiowej.' Przełknął bułkę. 'Wejdź.' Powiedział cicho. 'Nie.' Powiedziała, spuszczając głowę. Położył swoją bułkę na stoliku, a sam wyszedł przed dom. Odgarnął włosy z jej twarzy i starł łzy, które płynęły po policzkach. 'Ciszę się, ze jesteś.' Szepnął. Stanęła na palcach, by złożyć pocałunek na jego ustach

Nic  naprawdę nic nie pomoże  jeśli Ty nie pomożesz dziś miłości.

kokardeczka98 dodano: 4 czerwca 2011

Nic, naprawdę nic nie pomoże, jeśli Ty nie pomożesz dziś miłości.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć