 |
zbijasz moje wszystkie rozsądne argumenty.
|
|
 |
Jesteś najbardziej fascynującym mężczyzną,jakiego zdarzyło mi się poznać.Czuję się tak,jakby moje miejsce było tu,przy Tobie,jakbym chciała znać Cię na wskroś.A przecież nie mogłam Cię poznać przez ten krótki czas spędzony razem.Wiem,że gdyby udało mi się wytworzyć między nami trochę dystansu,myślałabym jaśniej.To wszystko stało się tak szybko.Zupełnie jakbym dostała na Twoim punkcie obsesji.A nie chcę popełnić błędu,który nam obojgu sprawiłby ból.
|
|
 |
nie będę brał Cię w aucie jak franek kimono, chodźmy do mnie, gdzie na chill'oucie pogadamy ze sobą.
|
|
 |
nie mógł mnie przytulać, choć chwilami, gdy to robił jego duch czułam motylki w brzuchu. wszystko było tak dziwne, że uciekłam z miejsc gdzie wydawało mi się, że on tam jest. chora miłość do człowieka, który nigdy nie istniał prześladowała mnie z dnia na dzień. czasami zabijałam go dźgając nożem jego cień, ale to nie jego raniłam, tylko moje uczucie, które coraz mocniej krwawiły. teraz ich nie ma, pozostawiły cierpienie.
|
|
 |
Po co mówić prawdę ludziom, którzy nie mogą jej znieść.
|
|
 |
wszystko co jest związne z tobą musi być takie cholernie trudne i niezrozumiałe ?
|
|
 |
ciężko było by patrzeć w Twoje oczy i nie czuć nic.
|
|
 |
Głupio tak bez Ciebie przy mnie.
|
|
 |
Najbardziej racjonalnym wyjściem, byłoby pierdolnąć tym wszystkim i strzelić, sobie w głowę.
|
|
 |
To drań. Ale chyba pociągający.
|
|
 |
Nie ważne jest to, że nie możesz być mój. Ważne jest to ile razy byłeś tylko dla mnie.
|
|
 |
co teraz zrobię nie wiem,wiem na pewno że będzie to coś nowego
|
|
|
|