 |
przyzwyczaiłam się do
sposobu, w jaki boli.
|
|
 |
Mimo, że nie wierzyłam w żadne Twoje słowo, to miło było słuchać.
|
|
 |
czego oczekujesz patrząc mu głęboko w oczy,
kładąc dłoń na jego policzku? prawdy, potwierdzenia,
a może zrozumienia?
|
|
 |
trzeci podpunkt : nie wspominać
|
|
 |
Powinnam była nimi właśnie wtedy trzasnąć i wyrzucić klucz.
Ale Ty uparcie trzymasz klamkę i nie dajesz za wygraną.
|
|
 |
Daj mi drugą szansę, a spierdolę wszystko ponownie.
|
|
 |
Tak mi przykro, że aż w cale.
|
|
 |
Nie pierdol, że mam opanować złość, bo nie jest mi wszystko jedno. | Małpa
|
|
 |
Coś jakby na wzór szczęścia, ale to jednak nie to.
|
|
 |
Nie wiedziała co przyniesie jutro, ale wiedziała,
że nie będzie sama..
|
|
 |
Oskubana z ostatnich płatków szczęścia,
brutalnie przywrócona do rzeczywistości,
zabrana z magicznej przystani..
|
|
 |
całkowita bezradność
w tworzeniu przyszłości.
|
|
|
|