 |
"Leżałem w ubraniu na łóżku i myślałem o tym, że stoją tu różne meble, leżą książki,
wiszą obrazy, ale to wszystko nie ma sensu. Ja też tu leżę i tez nie mam sensu."
|
|
 |
|
Wiesz, wydaje mi się, że zabrakło nam sił by walczyć. Mieliśmy miłość i siebie, i to by wystarczyło. Pozwoliliśmy odebrać sobie to wszystko, tak z dnia na dzień, stracić coś, co dawało szczęście. Zależało nam, ale co z tego, jeśli żadne z nas nie wyciągnęło ręki, by schwytać to, co upadało. Nasze uczucie rozbiło się na kawałki niemożliwe do sklejenia, a każde z nas poszło w swoją stronę. Przegraliśmy i nie wzięliśmy udziału po raz kolejny. Byliśmy zbyt słabi, by wygrać wojnę o naszą własność, o szczęście, o miłość. [ yezoo ]
|
|
 |
Chcę położyć się koło Ciebie i po prostu opowiedzieć Ci o minionym dniu - słyszeć Twój śmiech i dopytywanie o coś z nutką niedowierzania, widzieć zdziwienie ustępujące rozbawieniu na Twojej twarzy. Obserwować Twoje oczy i słuchać jak podirytowanym głosem opowiadasz o rozegranym meczu, a jednocześnie uspokajająco mierzwić Cię po włosach. Przytulić się w końcu i słuchać Twoje serca, które być może stanowiłoby lekarstwo dla mojego łkającego teraz i bełkoczącego po cichu Twoje imię.
|
|
 |
Nie zarzucaj mi tylko, że Cię ignoruję. Nie odbieraj tego tak. Zrozum, że po prostu, gdy znajdujesz się w zasięgu moich dłoni, staram się ograniczyć reakcję organizmu do dreszczu przebiegającego wzdłuż kręgosłupa i karcę się w sobie, bo mózg już analizuje bodziec posłania łez do oczu.
|
|
 |
"Nie licząc miłości, aktem największego optymizmu jest kupowanie butów. (...) Chcemy doczekać jutra, ale jeśli kupujemy nowe buty albo jeśli się zakochujemy, znaczy to, że zamierzamy tu jutro być."
|
|
 |
„Każdej nocy śnią mi się Twoje buty obok moich.”
|
|
 |
„Była to miłość od pierwszego wejrzenia, od ostatniego wejrzenia, od każdego, wszelkiego wejrzenia.”
|
|
 |
“Spotykasz kogoś i nie wiadomo dlaczego, zatrzymujesz się właśnie przy tej osobie, a ona przy tobie. Zawsze warto się zatrzymać. Byłoby cudownie, gdybyśmy zatrzymywali się częściej.”
|
|
 |
"(...) zaufanie do siebie. To jeden z największych życiowych kapitałów: ufać sobie, dam radę.
- A jak nie?
- Dam.
- A jak nie?
- Dam.
- A jak upadnę?
- To się podniosę.
- A jak się nie podniosę?
- To sobie poleżę."
|
|
 |
Wiesz, wydaje mi się, że zabrakło nam sił by walczyć. Mieliśmy miłość i siebie, i to by wystarczyło. Pozwoliliśmy odebrać sobie to wszystko, tak z dnia na dzień, stracić coś, co dawało szczęście. Zależało nam, ale co z tego, jeśli żadne z nas nie wyciągnęło ręki, by schwytać to, co upadało. Nasze uczucie rozbiło się na kawałki niemożliwe do sklejenia, a każde z nas poszło w swoją stronę. Przegraliśmy i nie wzięliśmy udziału po raz kolejny. Byliśmy zbyt słabi, by wygrać wojnę o naszą własność, o szczęście, o miłość. [ yezoo ]
|
|
|
|