 |
nie stać Cię na zwykłe ' cześć ' , a to już wystarczająco o tobie świadczy. / yezoo
|
|
 |
a z kubkiem gorącego kisielu w ręce przeglądam właśnie nasze zdjęcia. bezskutecznie próbuję odciąć moje dłonie od Twoich. rozdzielić usta i serca przecinając wspomnienia nożyczkami. ale to nie jest łatwe. miłości nie da się tak po prostu ' ciachnąć ' w pół. / yezoo
|
|
 |
czasem nie musieliśmy rozmawiać. witaliśmy się pocałunkiem, a dzień spędzaliśmy leżąc w ciszy na kwitnącej łące. milczeliśmy. bijące serca mówiły za Nas. kochaliśmy się. rozmowy i kłótnie zniszczyły tę miłość. a Ty ? kochasz, jeśli milczysz. / yezoo
|
|
 |
chciałabym gdzieś, gdziekolwiek, spotkać Cię z Nią. spojrzeć w Twoje oczy i znów zatopić się w ich głębi. oczarowałabym Cię spojrzeniem , a pokusiła ustami. a Ona ? Ona by się temu wszystkiemu przyglądała, po to by zrozumieć, że jesteś skazany właśnie na mnie. / yezoo
|
|
 |
'..Już mam dla kogo żyć, nie jest mi już wszystko jedno..'
|
|
 |
puściłam mu oczko, żeby wiedział, że go widzę. patrzyłam się na niego, by widział jak widzę, jak widzi on. próbowałam się uśmiechać widząc, że patrzy. jego uśmiech, który najprawdopodobniej nigdy nie będzie mój - daje dużo do myślenia.
|
|
 |
i kolejny dupek wystawia mnie do wiatru. czy ja kurwa wyglądam jak żagiel?
|
|
 |
poznałam ja przez kumpelę. przedstawiłam się i w chwili, gdy podałyśmy sobie rękę krzyknęła : ' O jest, jest ! będę miała o jednego więcej znajomego na facebooku.' / yezoo
|
|
 |
- ej, a tak na poważnie.. - poważnie to się leży w trumnie. / yezoo
|
|
 |
wielu mówi, że byliśmy dla siebie stworzeni. inni, że nie byłeś mnie wart. Twoi kumple sądzą zapewne, że stać Cię na kogoś lepszego. siostra uważa, że jestem tą odpowiednią. a mama, że wreszcie poznała idealną synową. przechodnie na ulicy życzą Nam szczęścia. a nauczyciele w szkole wszystkiego najlepszego. i wiesz, wszystko byłoby tak fantastyczne, pomijając błędy przez nas dotąd popełnione. błędy niby małe, a jednak tak znaczące, by mogło już nie być Nas. / yezoo
|
|
 |
wiesz co się liczy ? dzwonek gdy stoisz przy tablicy .
|
|
 |
- dajcie spokój, chuj obchodzi innych wasze szczęscie.
|
|
|
|