|
Śmieję się z Ciebie tak samo jak z lasek, które po klubach szukają męża.
|
|
|
Co do serca, dałem jednej osobie, już nie lubię i nie umiem pisać całą noc.
|
|
|
Dziś już nie chce mi się wracać, w sumie po co i do czego skoro tak już było dobrze, a do czego to zmierza to chyba wiesz nie?
|
|
|
Może naprawdę z Tobą byłaby tu szczęśliwa, a Twoja panna z nim, choć sam nie wiesz dlaczego, a związek na facebooku mówi Ci coś innego.
|
|
|
Z ludźmi jest tak jak z jazdą, chociaż się wzbraniasz to parę osób ma już u Ciebie te pierwszeństwo.
|
|
|
Nie chcesz wracać do domu który pachnie rutyną, w kieszeni zapalniczka, odpalasz ją pomimo, że paczkę masz już pustą, jak i pokój w tym bloku.
|
|
|
Listę swoich grzechów poznałeś już na pamięć, gdy ona przez nie płacze, to wmawiasz jej histerie i chciałbyś się pozmieniać, choć to trudne cholernie.
|
|
|
Odpalasz papierosa, deszcz Ci kapie na filter, pytasz: ''gdzie jest różnica między miłością a flirtem?''.
|
|
|
Coś między kocham życie, a gdzie się łatwiej zabić.
|
|
|
Przez parę dni w tygodniu byłeś w domu gościem, żyje się prościej, gdy nie masz zobowiązań.
|
|
|
Straciłem głowę mała, choć dobrze to nie wróży.
|
|
|
Czasem jestem samotny tak, że kurwa nie pytaj.
|
|
|
|