 |
Możemy się krzywdzić - to dowód miłości.
|
|
 |
To nic złego, bać się co będzie dalej.
|
|
 |
Obojętność dotyka najbardziej.
|
|
 |
Gdyby mój tata wiedział ile przez Ciebie płacze, zajebałby Cię.
|
|
 |
Pamiętasz jak pisałaś mi, że to nie wyjdzie? Nigdy nie porzuciłem marzeń, dziś jesteś przy mnie, bo nigdy nie zwątpiłem. Walczyłem za nas dwoje, byśmy mogli być razem. Pisałem Ci, że żyję tylko dla Ciebie. Dziś gładzę Twoje dłonie gładkie jak aksamit i chłonę Twój głos w każdym słowie, choć krzyczysz wciąż, gdy się wciąż docieramy.
|
|
 |
'Ja się nie będę nigdy kobiecie tłumaczył, bo sam tego od niej nie żądam. Gdy wróci narąbana w środku nocy to co? Bierzesz ją, kładziesz do łóżka, ściągasz z niej ubranie. Nie pytasz: "gdzie byłaś?" Ale: "bawiłaś się dobrze"? Bo po co ja będę się pytał co robiła, kurde? Musi być totalne zaufanie. I tu chyba dopiero zaczyna się miłość. Totalne zaufanie, że to ciebie spotkałem i dla ciebie chcę walczyć.' / :*
|
|
 |
Czy zdołam coś zmienić i wytrwać? Ty spójrz w moje oczy, daj nadzieje i wybacz.
|
|
 |
"Kolejne jutro, kolejna zabliźniona rana, szkoda tylko że się nadal między nami nie układa."
|
|
 |
W końcu się poddaję. Nie walczę, nie krzyczę, nie płaczę. Patrzę obojętnym wzrokiem na to co mnie otacza. Nie interesuje mnie już czy ktoś odejdzie, albo czy może zranić. Zgadzam się na wszystko.
|
|
 |
Walcz o mnie, a ja będę walczyć o Ciebie.
|
|
 |
Potrzebuje mężczyzny nie chłopca.
|
|
 |
Jestem jego słońcem, nie ma mnie przy nim w nocy, lecz on dobrze wie, że gdzieś tam jednak jestem i każdego następnego ranka będę świeciła wyłącznie dla niego. :*
|
|
|
|