 |
Nie przestawaj i krzycz.Krzycz na mnie, jestem tak daleko nie złamię się znowu.
Muszę odetchnąć.
|
|
 |
znasz go lepiej niż samą siebie. potrafisz dokończyć za niego każde zdanie. gdy się uśmiecha, wiesz doskonale dlaczego to robi. przez miesiące, w których oddychaliście wspólnym powietrzem, nauczyliście się siebie na pamięć. żaden z fragmentów jego ciała nie jest Ci obcy. gdy nagle odejdzie czujesz jakbyś straciła serce. załamujesz się. zaciskasz pięści i nerwowo uderzasz nimi w ścianę. płaczesz tak długo, aż brakuje Ci łez. wtedy skomlisz jak pies. nie widzisz sensu w swojej egzystencji. chcesz umrzeć. niespodziewanie pojawia się ktoś, kto wyciąga Cię z dołka. zaczynasz wychodzić z domu, uśmiechać się. nadal myślisz o swojej byłej miłości, ale jest już łatwiej, lepiej. nigdy nie zapomnisz, to nierealne, ale musisz nauczyć się żyć ze świadomością, że go nie ma i nie wróci.
|
|
 |
nauczyłam się, że można żyć bez tlenu. z czasem ból łagodnieje, nie mija, ale też nie dominuje w egzystencji. można wstać, usiąść na krześle i spokojnie zjeść kanapkę z nutellą, która dotychczas była nie do przełknięcia oraz zasnąć wieczorem jak dziecko. myśl, że kiedykolwiek byłeś obok jest gdzieś w głębi serduszka, przypomina się w chwilach wygodnych, chwilach pierdolonej samotności i tylko wtedy pozwalam sobie na płacz, lecz w towarzystwie żyję i oddycham pełną piersią tym powietrzem, które zmieniło swój smak i biegnę na spotkanie nowej rzeczywistości.
|
|
 |
Kiedy ktoś nie docenia Twojej obecności, pozwól mu poczuć, jak to jest bez Ciebie.
|
|
 |
Nie mogę w to uwierzyć, że odeszła kolejna osoba. Boże, przecież Ona miała niespełna 15 lat..
|
|
 |
"Lepiej być nienawidzonym za to, czym się jest, niż kochanym za to, czym się nie jest."
|
|
 |
„Nie można przebywać w jednym miejscu bez końca. Nie udaje się to nawet tym, którzy są nieporuszeni - bo wtedy to świat zmienia się dookoła nich.”
|
|
 |
Z pozoru maleńka istotka z uśmiechem na twarzy. Sympatyczna, choć często z papierosem w ręku. To było wczoraj, to tego dnia Ciebie zabrakło. Dla wszystkich innych strata przyjaciółki, koleżanki, znajomej, ale to zawsze jest strata. Ciebie nie ma, tak po prostu. Ukrywałaś łzy, smutek i mnóstwo problemów. Próbowałaś żyć inaczej, próbowałaś.. Nasuwa mi się pytanie, dlaczego nie sięgałaś po pomoc? Dlaczego akurat takim sposobem próbowałaś sobie pomóc? Kurwa, dlaczego? Idąc korytarzem, czy ulicą, nie zobaczę już Twojego uśmiechu. Idąc po szkole na papierosa, nie porozmawiamy. Najwyraźniej tak miało być, ale dlaczego Ty.. / Paulina [ * ]
|
|
 |
|
Burza uczuć. Sztorm łez. Huragan smutku.
|
|
 |
To dziwne.Kiedyś nie obawiałam się o cokolwiek,gdy nie byłeś w zasięgu mojego wzroku,nie spuszczałam żałośnie oczu żegnając się.Nie zastanawiałam się,czy na pewno idziesz do domu,czy wrócisz,czy faktycznie palisz papierosa pod swoją klatką,czy tak naprawdę nie pijesz piwa z kolegami,nisprawdzałam dzwoniąc co kilka minut upewniając się czy jest bezpieczny i jest okej,nie musiałam prosić byś odpuścił sobie kolejnego kieliszka,czy kolejną imprezę.Nie tkwiłam bezradnie zatapiając się głęboko w myśli czy Ci wierzyć,czy znów nie oszukujesz.Bo widzisz,jestem w stanie Ci wierzyć tylko gdy jesteś przy mnie.Tylko gdy patrzysz w moje oczy,to jedyny moment,w którym Ci ufam.Jestem Ciebie pewna tylko w chwili,w której mogę bezpiecznie usnąć ze świadomością,że gdy się obudzę znów przy mnie będziesz,ten sam tylko dla mnie.| longing_kills
|
|
 |
gdy kochasz kogoś za mocno,wybaczysz mu wszystko.
|
|
|
|