 |
Odetchnij, spal szluga, wypij setkę jednym haustem, ale nie rycz. Nie warto./incalculable/
|
|
 |
'Skoro nie kochasz nic i nikogo to proszę, dla mnie pokochaj to życie, dobrze? Innego nie będziesz miała, przeżyj je jak najlepiej, obiecaj' powiedział to patrząc mi prosto w oczy, jedyne co mogłam to pokiwać głową i powstrzymywać się od łez, czasem analizuję to co mu obiecałam, a to co robi on, on nie jest fair, więc ja też nie muszę, naprawdę chciałabym przeżyć swoje życie jak najlepiej, ale nie potrafię, nie mam już siły./incalculable/
|
|
 |
'Już mi zbrzydło to wszystko i pierdolę ten kodeks. Dziś przytulę Cię tylko po to, by zaraz odejść.'
|
|
 |
“I czasem przychodzi taki moment w życiu człowieka, że trzeba zrezygnować, odpuścić, zapomnieć, iść dalej. I nieważne jak cholernie by Ci zależało, jak trudne by to było. Po prostu trzeba.”
|
|
 |
Chciałabym, żeby był teraz obok. Mimo tego co się stało, nie tylko z nami, ale też ze światem, w którym żyliśmy, a który zniszczyliśmy tylko słowami, chciałabym wciąż go mieć. Sięgam pamięcią w najdalsze wspomnienia i uśmiecham się do każdego z nich z osobna. Wiem, że byliśmy dla siebie wszystkim, chyba nigdy nie zwątpię, że to co nas łączyło miało w sobie uczucie. Może nie tę najprawdziwszą miłość, bo ona przecież nie kończy się nigdy, ale więź uzależnienia, która mimo wszystko nie pozwalała nam bez siebie żyć. Każdy oddech dedykowany był nam, bo wtedy jeszcze byliśmy 'my'. Co się z nami stało? Jak małe dzieci, którym nudzą się zabawki, znudziliśmy się sobą i chociaż bolało, raniliśmy się z premedytacją, byle tylko mieć powód do skończenia czegoś, co wtedy było wszystkim.
|
|
 |
To jedno wielkie, grząskie gówno. Nawet jeśli ujdę z tego z życiem to i tak będę czuła się tak jak teraz, może nawet gorzej, jeśli można czuć się gorzej./incalculable/
|
|
 |
'Któregoś dnia zrozumiesz, że zwyczajnie Ci go brakuje, że brakuje Ci rytmu, jakim biło jego serce, sposobu, w jaki mówił, ciepłego oddechu, czy chociażby tego, jak się poruszał... Zaczniesz tęsknić za jego ustami, za dotykiem jego gorących dłoni, za słowami, które wyrywając mu się z gardła wpadały wprost do Twojego ucha... Po prostu zatęsknisz.'
|
|
 |
'Chcę, żeby nasze emocje nie były udawane. Żebyśmy mogli zrobić z nich wspaniały album i oglądać go na starość. Żebyś na śniadanie podawał mi kubek kakao z parującą miłością. Żebyś otulał mnie swoimi ramionami, ciepłymi i bezpiecznymi. Żebyś był ze mną. Zawsze.'
|
|
 |
'Bo na tym właśnie polega MIŁOŚĆ - na kłóceniu się i godzeniu, na wytykaniu sobie błędów i przebaczaniu, na milczeniu i rozmowie, na słuchaniu i mówieniu, na pewności i zwątpieniu, na byciu razem i byciu daleko od siebie. Jeśli potrafimy pomieścić w sobie i zrozumieć te skrajności to znaczy, że dojrzeliśmy do kochania drugiej osoby i bycia kochanym.'
|
|
 |
'Nie doceniłeś mojej miłości, Kochany. Moich starań, spojrzeń pełnych ciepła, uśmiechów pełnych radości.. Nawet nie spróbowałeś..'
|
|
 |
I szkoda mi dni, wylanych łez i wypisanych smsów, na które nawet nie raczyłeś odpisać. Szkoda mi także chusteczek które codziennie wyrzucała moja mama i wydawała pieniądze na nowe. Szkoda mi waniliowej herbaty, którą uwielbiałam, ale pić jej nie potrafiłam, bo bez Ciebie smakowała zupełnie inaczej. Szkoda mi też moich oczu, które ciągle były podkrążone. Szkoda mi też płuc do których dochodził dym z papierosów czy zioła. Ale wiesz czego szkoda mi najbardziej? Szkoda mi Ciebie, bo wiem, że postąpiłam dobrze, kiedy proponowałeś mi ponowny związek, a ja wyszeptałam Ci, że kocham już kogoś innego. Żałuj, że nie widziałeś swojej miny, miałbyś ubaw jaki dzisiaj ja mam.
|
|
|
|