 |
|
chciałeś, wybrałeś. ej w dupe mnie pocałuj, wiesz?
|
|
 |
|
- wiesz jaki organ masz po lewej stronie klatki piersiowej?
- no wiem.
- to zacznij go kurwa w końcu używać!
|
|
 |
|
chyba za bardzo zabolało, by do tego wracać.
|
|
 |
|
a oprócz marzeń warto mieć też wódkę i fajki.
|
|
 |
|
głupota życiowa polega na tym, że brniesz w coś ze świadomością, że jest to złe.
|
|
 |
|
nikt nie zrozumie jak wiele dla mnie znaczyła, ona sama nie zdawała sobie sprawy z faktu, że jest ponad wszystko w moim życiu. brała mnie za gówniarza, który nie wie nic o prawdziwej miłości, odtrącała uczucia jakie dawałem jej w otwartej dłoni. mówiła, że mam złe serce i płynie we mnie krew skurwiela. widząc szerokie dresy i kaptur na głowie oceniała mnie w kryteriach zimnego dresa, nigdy nie dając szansy na pokazanie jej, jak bardzo moje serce ją kochało.
|
|
 |
|
nie zmienimy tego że kogoś kochamy.
Nie zmienimy tego ,że kogoś nie umiemy pokochać.
|
|
 |
|
Pozory często mylą, łatwo zmylić drogę, a najlepszy przyjaciel staje się największym wrogiem.
|
|
 |
|
Zaciśnij zęby, sam niczego nie zmienisz, uśmiechnij się, ręce schowaj do kieszeni.
|
|
 |
|
zawalił mi się cały świat - jest nieistotne, no tak.
|
|
 |
|
Któregoś lipcowego dnia wyjdę z domu z butelką wódki pod pachą
i tą zaufaną osobą przy boku. Zawędrujemy w park, usiądziemy na trawie
i spijemy się oglądając chmury i chrzcząc je najdziwniejszymi w świecie imionami.
Trzeźwiejąc wrócimy wieczorem do domów z odbitą na plecach zielenią.
Szczęśliwe i od nowa puste. Puste a jednak przepełnione świadomością,
że owe chwile są właśnie tymi które dają szczęście. Te chwile,
podczas których na głos wypowiada się marzenia
by być bliżej nich choć o jeden krok.
|
|
|
|