 |
Pożycz mi płuca, bo moje się zapadły
Możesz pomyśleć też o butach, moje się już zdarły
Pożycz mi oczy, ja nie widzę już nic
Pożycz mi nogi, moje nie mają już siły iść
|
|
 |
"Trzeba walczyć o te roztrzepane dźwięki, nierozerwanych jeszcze części naszych ciał. O zapatrzone w nas karykatury szczęścia, sobowtóry kłamstw. Gra na mnie cisza szorstkimi palcami, drapie po plecach echem sumienia, gra we mnie śmiech jak śmierć drżący, jak niepokój na którejś z moich rzęs. Szarpie mną jakaś pustka waleczna, tańcząca na resztach egoizmu. I krzyczy do uszu gryząc mnie w słuch, żeby walczyć- póki kości jeszcze wszystkich nie wytarłam".
|
|
 |
Kiedy Bóg zamka drzwi.. Zaraz potem otwiera okno. I tego sie trzymajmy.
|
|
 |
pamiętasz jeszcze mój smak i dotyk?
Jak pięknie było? te wspólne soboty?
bukiety kwiatów i wspólne kolacje?
wszystkie kłótnie czy ja mam racje?
i błogi spokój, dźwięk bicia serca
szept naszych oddechów, słodki jak morderca?
to wszystko minęło, więc po co wracać
dyskretny na serce planuję zamach.
lecz co mi po tym, już cie nie kocham
nie płaczę w poduszkę, nie piję po nocach
mam żyć dla kogo i to jest ważne,
i wiem że twarzą nawet Cię drażnię
tak chciałam, tak mam i cieszę się z tego
pamiętasz?- mówiłeś "chcę zostać kolegą"
Ty chcesz a ja nie chcę,
zapomniałam ciebie,
"a serce" zapytasz? nie jest niczyje!
tak, mam Faceta, dla niego żyję.
i powiem ci szczerze, bardzo się zmieniłam.
dla ciebie nigdy taka nie byłam.
w twoich objęciach dawno już gniłam.
moje serce nie biło dla ciebie
ty mnie zdradziłeś, a ja cie JEBIE!
|
|
 |
Rozmawiałam z przyjaciółką. W pewnej chwili kompletnie odleciałam, znalazłam się w zupełnie innym miejscu. Kontakt z rzeczywistością, odzyskałam dopiero, gdy przyjaciółka zaczęła mi machać ręką przed oczami. - Co z tobą? Słuchasz mnie w ogóle? - spojrzałam na nią i poczułam, że moje oczy stają się szkliste. - Kocham Go, tak cholernie Go kocham, a wiesz co jest najgorsze? Że to wszystko jest bez znaczenia. / Fejsbuk ; >
|
|
 |
|
Jesteś jak rozjechany drops – cały zniszczony ale nadal smaczny …
|
|
 |
Amor jest ślepy, strzela po jajach./ furie
|
|
 |
|
Kiedy mnie kolorujesz, rzadko kiedy trzymasz się wytyczonych linii.
|
|
|
|